Wsparciem dla rynku akcji okazały się doniesienia o planowanym opóźnieniu wprowadzenia wyższych stawek celnych na chińskie produkty i towary o wartości 250 mld USD przez amerykańską administracje po tym jak Pekin usunął część produktów z USA z listy objętych wyższymi taryfami.
Inwestorzy za oceanem pozytywnie odnieśli się do decyzji Europejskiego Banku Centralnego odnośnie pierwszego od 2016 r. obniżenia stóp procentowych i ponownego uruchomienia programu stymulacyjnego. Choć takie działania z miejsca skrytykował prezydent Donald Trump, określając je jako szkodliwe dla amerykańskiego eksportu, jednak zarówno on, jak i inni giełdowi gracze liczą, że Rezerwa Federalna zostanie „zmuszona” do podobnego ruchu. Przynajmniej w przypadku redukcji ceny pieniądza podczas przyszłotygodniowego spotkania amerykańskich władz monetarnych.
Niestety czyste dane makro z gospodarki mogą skłonić przedstawicieli Fed do zachowania neutralnej pozycji, gdyż liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła do pięciomiesięcznego minimum, zaś ceny konsumpcyjne odnotowały w sierpniu największy roczny wzrost od dwunastu miesięcy.
Spośród 11-tu głównych sektorów wchodzących w skład indeksu S&P500 jedynie energetyczny notował w czwartek przecenę. Stała za tym spadek cen ropy po tym jak spotkanie tzw. OPEC+ nie podjęło decyzji o głębszych cieciach w wydobyciu surowca.