Dobre serwisy finansowe podają podobne informacje

Wojciech Surmacz
opublikowano: 2000-06-09 00:00

Dobre serwisy finansowe podają podobne informacje

KWESTIA 10 MLN USD: W przyszłości w polskim Internecie będzie funkcjonowało kilka autonomicznych serwisów ekonomicznych w formie vortali finansowych. Przyjdzie też czas, że ktoś zainwestuje w któryś z nich powiedzmy 10 mln USD i utworzy typowy portal biznesowy — zapewnia Paweł Przewięźlikowski, wiceprzewodniczący rady nadzorczej spółki Interia. fot. ARC

Poszukując w sieci informacji finansowych można się zetknąć z tematycznymi kanałami portalowymi i wyspecjalizowanymi w tej dziedzinie witrynami autonomicznymi. Pod względem jakości i zawartości informacji obie formy serwisów różnią się od siebie nieznacznie —przynajmniej te najlepsze.

W polskim Internecie mamy około 11 portali, większość z nich posiada własne serwisy ekonomiczne. Ponoć najlepsze są biznesowe kanały tematyczne Interii , Onetu i Wirtualnej Polski. Oprócz oferty portalowej w naszej sieci funkcjonuje około 6 autonomicznych witryn biznesowych. W tej kategorii do najlepszych internauci zaliczają Wirtualny Serwis Ekonomiczny, Serwis Giełdowy Olimp i Tygodnik Finansowy. Jakość i zawartość merytoryczna serwisów portalowych i autonomicznych jest oczywiście bardzo różna. Ale te wyżej wymienione zbytnio się jednak od siebie nie różnią, przynajmniej pod względem zawartości informacji gospodarczych.

Głębia zawartości

Według Leszka Całki, dyrektora zarządzającego w Olimp Multimedia, w sieci przyjęło się twierdzenie, że serwisy portalowe są płytsze pod względem zawartości informacyjnej od niezależnych witryn biznesowych.

— Staramy się bardziej wgłębiać w tematykę ekonomiczną —dodaje.

— To na Zachodzie upowszechniło się twierdzenie, że serwisy portalowe podają mniej informacji niż serwisy autonomiczne. W Polsce jest jednak odwrotnie. Portale oferują dużo większy zakres tematyczny związany z konkretnymi działami, a działy ekonomiczne nie są tutaj wyjątkiem — twierdzi Paweł Przewięźlikowski, wiceprzewodniczący rady nadzorczej spółki Interia. Jak mówi, gdyby połączyć wszystkie profesjonalnie przygotowane serwisy niezależne polskiego Internetu, to z pewnością przeważyłyby nad jednym dobrze wykonanym, portalowym kanałem bizensowym. Ale w konfrontacji jeden na jeden witryny autonomiczne nie mają, jego zdaniem, szans. Z kolei Arkadiusz Salamon, współwłaściciel spółki Prorexim, twierdzi, że jeżeli chodzi o zawartość merytoryczną najpopularniejszych polskich serwisów ekonomicznych, to nie ma zasadniczych różnic między nimi.

— W zasadzie, zarówno dobre serwisy portalowe, jak i autonomiczne posiadają te same informacje. Niewielu stać bowiem dzisiaj na przygotowanie we własnym zakresie informacji na profesjonalnym poziomie. Większość współczesnych internetowych serwisów ekonomicznych opiera się na informacjach prasowych i agencyjnych — uważa Arkadiusz Salamon.

Dla mas i biznesmenów

Leszek Całka twierdzi, że serwisy autonomiczne są skierowane do nieco innego odbiorcy niż witryny portalowe.

W swojej ofercie posiadają bardziej wyspecjalizowane usługi. Tymczasem serwisy portalowe są bardziej nastawione na masowego klienta. Według niego, na biznesowych stronach niezależnych panują wręcz klubowe warunki. Aktywne chaty, listy dyskusyjne, stała korespondencja przez pocztę elektroniczną z gośćmi to cechy charakterystyczne dla serwisów autonomicznych.

— Wkrótce uruchomimy też sprzedaż akcji przez Internet, co też nas będzie odróżniało od portali. U nas inwestorzy mają się czuć jak swego rodzaju elita — informuje dyrektor Olimp Multimedia.

— Jesteśmy w trakcie budowania nowego serwisu, skierowanego do klientów posiadających własne, wolne środki finansowe, czyli dla klasy średniej. Chcemy im pomagać w podejmowaniu konkretnych decyzji inwestycyjnych. Moim zdaniem, taka jest przyszłość i rola serwisów niezależnych — stwierdza Arkadiusz Salamon.

Paweł Przewięźlikowski uważa jednak, że profilowanie witryn biznesowych to dzisiaj tylko pobożne życzenia. Jak mówi, jest to jeszcze teoria. Nie zgadza się też z określeniem, że portalowe strony gospodarcze są skierowane do masowego odbiorcy.

— Proszę wejść na strony biznesowe, któregokolwiek portalu z prawdziwego zdarzenia. Nie wydaje mi się, żeby były one skierowane do biednych studentów — podkreśla.

Wojciech Surmacz