Stopa WIBOR, od której zależy wysokość rat leasingowych, spadła od szczytu z listopada 2022 r. (7,61 proc.) już niemal o 1 pkt proc., do 6,7 proc. Obniżka jest skutkiem spadku inflacji, która w szczytowym momencie (w lutym 2023 r.) wynosiła 18,4 proc., a w lipcu spadła do 10,8 proc. Niewykluczone też, że w kolejnych miesiącach wskaźnik wzrostu cen wejdzie w obszar jednocyfrowy. Obecny poziom inflacji jest wprawdzie wciąż bardzo daleko od celu inflacyjnego NBP (2,5 proc. z możliwością odchyleń o 1 pkt proc.), jednak ekonomiści oczekują, że w tym roku może dojść do jednej lub nawet dwóch obniżek stop procentowych.
— Jeśli inflacja będzie nadal spadać, RPP z dużym prawdopodobieństwem zdecyduje się obniżkę stóp do końca roku, łącznie o co najmniej 0,5 pkt proc., głównie ze względu na czynniki polityczne, czyli rok wyborczy — mówi Michał Knitter, wiceprezes Carsmile’a.
RPP nie dokonała żadnych cięć w obecnym cyklu — posiedzenie 28 sierpnia było tzw. posiedzeniem niedecyzyjnym. Kolejne zaplanowano na 12-13 września oraz 3-4 października, co oznacza, że przed wyborami będą jeszcze dwie okazje do obniżki stopy referencyjnej NBP.
Warto jednak podkreślić, że raty leasingowe już znacznie tanieją. Analitycy Carsmile’a sprawdzili, jaki wpływ na ratę ma spadek stawki WIBOR od szczytu z listopada 2022 r. Pod uwagę wzięli dwa samochody — jeden o wartości 170 tys. zł netto, drugi o wartości 200 tys. zł netto, które zostały wyleasingowane na okres pięciu lat. Założyli 10-procentowy wkład własny i 25-procentowy wykup.
Wynik? Rata za samochód o wartości 200 tys. zł spadła już o 100 zł netto na skutek samej obniżki stopy WIBOR, a za auto kosztujące 170 tys. zł o 83 zł. Samochody kosztujące (według cen katalogowych) około 200 tys. zł netto to np. BMW 318i, volvo XC60 czy mercedes GLA, a kosztujące 170 tys. zł to m.in mercedes CLA, nissan X-trail czy subaru forrester.
W skali całego okresu leasingowania obniżka raty o 100 zł miesięcznie oznacza spadek kosztu leasingu o 5-6 tys. zł. Czy to zapowiedź, że auta w Polsce będą tanieć? Nie ma ku temu jednoznacznych przesłanek.
— Ceny katalogowe samochodów nadal rosną i są to podwyżki znaczące. Mamy jednocześnie korzystne dla nabywców zjawisko, jakim jest powrót polityki rabatowej, dzięki której auto można kupić taniej, niż wynika to z oferty katalogowej. Pozytywnym elementem jest też spadek raty za samochód z powodu niższej stopy WIBOR. Czas oczekiwania na auto zamówione według indywidualnej konfiguracji jest obecnie bardzo dobry — dla najpopularniejszych modeli wynosi 3-4 miesięcy — mówi Michał Knitter.
Jego zdaniem dla ewentualnych nabywców aut trwa korzystny splot różnych czynników rynkowych, ale może to być zjawisko chwilowe.
— To dobry moment na zakup auta, ale nie spodziewam się, aby w kolejnych miesiącach ceny zaczęły spadać. Jeśli popyt zacznie się odbudowywać, to warunki cenowe i okres oczekiwania raczej się pogorszą — uważa Michał Knitter.