Dolar trzyma się najmocniej

Piotr Burza
opublikowano: 1999-04-07 00:00

Dolar trzyma się najmocniej

Po ubiegłotygodniowych spadkach, spowodowanych spekulacyjnymi transakcjami banków, i nie najlepszymi wskaźnikami makroekonomicznymi, we wtorek złoty otworzył się na poziomie 0,91/1,04 proc. poniżej parytetu. Według analityków rynkowych, ten nieznaczny wzrost wartości złotego był spowodowany oczekiwaniem rynku na napływ nowego kapitału inwestycyjnego, który powinien być zachęcony niską wartością naszej waluty.

Za dolara płacono rano 4,0300/50 zł, a euro 4,3245/11 zł.

W CZASIE TRWANIA porannej sesji złoty wybił się do poziomu 0,71/0,76 proc. poniżej parytetu. Dolar kosztował 4,0230/40 zł, a euro 4,3167/97 zł. Część ekspertów uważała, że najniższy od 16 miesięcy poziom, osiągnięty przez polską walutę w piątek, w najbliższym czasie nie powtórzy się. Odbicie złotego jest spowodowane spodziewanymi lepszymi wynikami makroekonomicznymi w nadchodzącym kwartale, jak również tym, że rynek zdyskontował już złe wyniki polskiej gospodarki.

Londyńscy analitycy przewidują, że jeśli Europejski Bank Centralny zredukuje stopy procentowe w Eurolandzie, to wzrośnie wartość tych walut, które mają w swym koszyku euro (złoty, forint). Redukcja ta jest spodziewana w najbliższy czwartek. Przewidują też, że polski deficyt obrotów bieżących będzie mniejszy niż w poprzednich miesiącach.

Złoty zamknął się na poziomie 0,65/0,70 proc. poniżej parytetu. Dolar kosztował 4,0220/40 zł, a euro 4,3129/58 zł.

Grzegorz Wójtowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej, prognozuje, że deficyt obrotów bieżących wyniesie w lutym 300 mln dolarów. W porównaniu ze styczniowym deficytem, który wyniósł 855 mln dolarów, jest to znaczący spadek. Przy stopniowo polepszających się wskaźnikach makroekonomicznych złoty w dłuższym terminie powinien zyskiwać na wartości.

JEDNODNIOWE depozyty, mimo napływu 1,747 mld zł netto, otworzyły się na prawie nie zmienionym poziomie. O/N — 13,25/13,40 proc., a T/N 13,20/13,40 proc. Bank centralny nie przeprowadził wczoraj operacji otwartego rynku, a oprocentowanie depozytów podskoczyło do 13,30/13,40 proc.

W opinii dealerów, nie było zbyt dużej ilości gotówki na rynku międzybankowym, gdyż depozyty utrzymały się na wysokim poziomie.

NA RYNKU papierów wartościowych zawierano małe ilości transakcji. Oprocentowanie 52-tygodniowych bonów skarbowych utrzymywało się na poziomie 12,15/12,13 proc. Na rynku obligacji panował nastrój wyczekiwania przed dzisiejszą aukcją Ministerstwa Finansów. Wartość oferty resortu wynosi 1,2 mld zł. Resort finansów zaoferował pakiet 2- i 5-letnich obligacji o zapadalności czerwiec 01 i 04 roku, o wartości 900 mln zł, oraz 3-letnie obligacje o zapadalności październik 02 roku o wartości 300 mln zł. Dealerzy przewidują lekki spadek ich rentowności.

Na giełdzie walutowej w Tokio dolar ciągle utrzymywał się na wysokim poziomie i płacono za niego 121,30 jenów.

W Europie funt szterling spadł do najniższego od 1,5 roku poziomu i płacono za niego 1,5870 USD. Tak wielki spadek wartości brytyjskiej waluty był spowodowany spodziewaną redukcją stóp procentowych w Anglii.