Przepustką do pracy w Dolinie Krzemowej nie musi być dyplom elitarnej uczelni. Firmy sięgają po osoby z bardzo różnych alma mater — to, co wiesz, jest ważniejsze od tego, gdzie to zdobyłeś
Nim rozpoczniesz lekturę tego tekstu, zerknij na dołączoną tabelkę. Czy jest tam coś dziwnego? Na liście brakuje wielu znanych uczelni, a to oznacza, że w procesach rekrutacyjnych w Dolinie Krzemowej liczy się nie tylko jej nazwa wydrukowana na dyplomie. Firma HiringSolved dokonała analizy 10 tys. publicznie dostępnych profili społecznościowych pracowników branży technologicznej, którzy zostali zatrudnieni bądź otrzymali awans w zeszłym roku i w pierwszych miesiącach 2017 r.

Efektem jest lista najpopularniejszych alma mater wśród pracowników zatrudnionych w zeszłym roku przez 25 największych firm w Dolinie Krzemowej. Otwiera ją znany i renomowany Uniwersytet Kalifornijski w Berkeley, który dostarczył nauce 90 noblistów i jest kluczowym ośrodkiem badawczym na świecie. Podium uzupełniają Uniwersytet Stanforda, który regularnie ląduje w czołówkach globalnych rankingów najlepszych uczelni, oraz renomowany Carnegie Mellon. W pierwszej dziesiątce znalazły się jednak również takie publiczne molochy, jak Uniwersytet Teksasu i Stanowy Uniwersytet Arizony.
Co ciekawe, na liście stworzonej przez HiringSolved brakuje uczelni ze wschodniego wybrzeża USA, które należą do prestiżowej tzw. Ligi Bluszczowej. To grupa ośmiu elitarnych szkół wyższych, w której skład wchodzą m.in.: Harvard, Princeton, Cornell i Columbia. Najlepiej wypada Uniwersytet Cornella, który jest jednak dopiero 15.
— Jeśli lista nam coś mówi, to na pewno to, że opuszczenie elitarnego uniwersytetu nie jest warunkiem wstępnym do kariery w Dolinie Krzemowej, a to, co wiesz, jest ważniejsze od tego, gdzie się tego nauczyłeś — komentuje Oliver Staley z portalu Quartz. Niektórym uczelniom pomaga też z pewnością lokalizacja, czyli sąsiedztwo największych graczy w branży.
Przykładem jest niewielka uczelnia Santa Clara prowadzona przez zakon jezuitów, która na liście znajduje się na 21. pozycji, tuż za Massachusetts Institute of Technology, wymienianym często jako najlepsza szkoła w naukach ścisłych na świecie. Santa Clara ulokowana jest dosłownie kilkanaście kilometrów od siedziby koncernu Apple.
Kuźnie talentów dla Doliny Krzemowej
1. University of California, Berkeley
2. Stanford University
3. Carnegie Mellon University
4. University of Southern California
5. University of Texas, Austin
6. Georgia Institute of Technology
7. University of Illinois, Urbana-Champaign
8. San Jose State University
9. University of California, San Diego
10. Arizona State University
Podpis: Łukasz Ostruszka