Pod auspicjami rządu USA otwarto stronę internetową za pośrednictwem której można zgłaszać pomysły na deregulację amerykańskiego prawa federalnego. Warunkiem jest możliwie najbardziej szczegółowe uzasadnienie przesyłanych propozycji. Powinny one wskazywać nie tylko zbędne przepisy np. rozporządzeń, ale też ewentualne ich niezgodności z konstytucją, generowanie zbyt dużych kosztów jakie niosą względem potencjalnych korzyści, nienadążanie za realiami gospodarczymi i technologicznymi.
Na razie nie wiadomo jeszcze jakie są dalsze plany rządu w zakresie zaproponowanych zmian deregulacyjnych i jaki będzie tryb i zasady ich oceny przez administrację prezydenta Trumpa.
- Deregulacja prawa jest trendem światowym i nie dziwi, że wzbudza zainteresowanie amerykańskiego rządu. Mało tego, ona wpisuje się w politykę obecnego rządu i zapowiedzi odchudzenia szeroko rozumianej administracji, agencji, instytucji oraz regulacji prawnych. Zbyt duży poziom regulacji może być istotnym hamulcem dla rynku, gospodarki i obywateli USA. Biznes w Stanach Zjednoczonych także potrzebuje ograniczenia biurokracji i nadmiaru regulacji oraz zwiększenia poziomu wolności – mówi Tony Housh, członek rady dyrektorów Amerykańskiej Izby Handlowej w Polsce.
Deregulacja prawa stała się jednym z priorytetów Komisji Europejskiej oraz polskiego premiera Donalda Tuska. Panuje przekonanie, że po latach produkowania nadmiaru przepisów pętających przedsiębiorczość, może być dobrym paliwem dla zdynamizowania europejskiej gospodarki dzięki uwolnieniu jej z biurokratycznych kajdan. Inicjatywa amerykańskiego rządu dowodzi, że to słuszny kierunek szukania impulsów rozwojowych.
W Polsce od lutego 2025 r. również działa specjalna platforma internetowa (SprawdzaMY.com) za pośrednictwem której każdy może zgłosić swoje pomysły na deregulacje polskiego prawa oraz głosować za interesującymi go zmianami. Strona ta jest co prawda inicjatywą społeczną deregulacyjnego zespołu Rafała Brzoski, szefa InPostu, lecz powstała po tym, jak premier Donald Tusk powierzył Rafałowi Brzosce misję przygotowania pakietu zmian deregulacyjnych. Aktualnie takich pomysłów zgłoszono ok. 250. Sukcesywnie wybrane są przesyłane do kancelarii premiera. Niektóre już zostały wpisane do Wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Do końca maja do rządu ma trafić łącznie około 300 wyselekcjonowanych propozycji zespołu Rafała Brzoski.