Dotacje w styczniu wpłyną na konta

Dorota Kaczyńska, Łukasz Gromkowski
opublikowano: 2004-01-06 00:00

PARP opóźnia się z wypłatami dla przedsiębiorstw w ramach programu Wstęp do jakości.

Dotacje przyznawane w ramach programu Wstęp do jakości należą ostatnio do najbardziej obleganych form dofinansowania małych i średnich przedsiębiorstw. Jednak PARP nie była przygotowana na taką lawinę wniosków. Zaowocowało to kilkumiesięcznymi opóźnieniami wypłat. Część przedsiębiorców przestała wierzyć, że w ogóle otrzyma przyznane pieniądze. Przedstawiciele agencji zapewniają jednak, że wszyscy otrzymają dotacje.

Zapytaliśmy 50 przedsiębiorców, którym przyznano w marcu 2003 r. dotację, czy otrzymali ją zgodnie z terminem. Okazało się, prawie 40 proc. z nich dostało pieniądze z 1-2-miesięcznym opóźnieniem, przy czym część z nich tylko 50 proc. przyznanej sumy. Natomiast około 34 proc. przedsiębiorców w grudniu ciągle czekało na przelew, podczas gdy pieniądze powinny znaleźć się na ich kontach we wrześniu.

Kłopoty finansowe

Przedsiębiorcy, którzy starają się o dotację, jak i jednostki akredytowane, boją się jawnie komentować zaistniałą sytuację.

— Ciągle czekamy na dofinansowanie szkoleń i usług doradczych związanych z opracowaniem projektu wdrożenia ISO 9001:2000, a szykują się nam nowe wydatki, jakie niesie audyt certyfikujący — skarży się jeden z przedsiębiorców.

— Wydzwaniamy do PARP i nie dostajemy żadnej konkretnej odpowiedzi. A oprócz tej dotacji, czekamy także na ostatnią ratę dotacji przyznanej nam w listopadzie 2002 r. — dodaje kolejny rozmówca, właściciel małej firmy produkcyjnej.

Niektórzy przestali w ogóle liczyć na uzyskanie dofinansowania w ramach tego programu.

— Wszystkie firmy otrzymają przyznane im dotacje. Na wszystkie pytania pracownicy PARP udzielają wyczerpujących odpowiedzi — zapewnia Monika Karwat-Bury, specjalista Zespołu Informacji i Promocji PARP.

Utrzymuje, że wszystkie wnioski, które miały wymagany termin płatności na 12 września, zostały zapłacone.

Środki z Phare są przekazywane do PARP w transzach z Narodowego Funduszu (konto otwarte w NBP specjalnie dla środków pomocowych z UE), którym zarządza Ministerstwo Finansów.

Opóźnione pieniądze

— Wielkość każdej transzy jest uzgadniana na początku wdrażania programu — zaznacza Monika Karwat-Bury.

Dopiero gdy wyczerpie się 70 proc. kwoty na wypłatę jednej transzy, agencja może ubiegać się o następną.

— We wrześniu wykorzystanie środków Phare w budżecie PARP w ramach programów Wstęp do jakości, Innowacje i technologie dla rozwoju przedsiębiorstwa oraz Przygotowanie do działania na rynku europejskim osiągnęło 70 proc. wartości kolejnej transzy. W związku z tym wystąpiliśmy z wnioskiem o przekazanie kolejnej transzy do Funduszu Współpracy — jednostki zarządzającej całym programem PHARE, która zgłasza wniosek do MF — mówi Monika Karwat-Bury.

W listopadzie MF wystąpiło z wnioskiem o kolejne transze do Komisji Europejskiej.

Przed końcem 2003 r. agencji udało się zdobyć 0,5 mln EUR z NF. Przelewy na konta firm miały zostać dokonane przed 1 stycznia 2004 r.

— Ponadto zwróciliśmy się do MF o przyspieszenie przekazania środków w związku z zaległościami w płatnościach. W styczniu powinniśmy otrzymać pozostałe 2,5 mln EUR, co umożliwi nam uregulowanie zaległych płatności — obiecuje Monika Karwat-Bury.