Właściciele MŚP mogą składać wnioski o dotacje na rozszerzenie lub zmianę profilu biznesu prowadzonego dotychczas w takich sektorach jak hotelarstwo, gastronomia, turystyka lub kultura. Każdy beneficjent drugiej odsłony konkursu „Inwestycje dla przedsiębiorstw w produkty, usługi i kompetencje pracowników oraz kadry związane z dywersyfikacją działalności” ma szansę na grant w wysokości 540 tys. zł. Pieniądze dla MŚP z branży HoReCa pochodzą z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
– Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) wychodzi naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorców. Postanowiliśmy ułatwić i doprecyzować część zapisów regulaminowych konkursu. Ponadto nasi eksperci przeanalizowali wyniki pierwszego naboru i stworzyli listę wskazówek, które pozwolą wnioskodawcom uniknąć najczęściej popełnianych błędów – mówi Katarzyna Duber-Stachurska, prezes PARP.
Z 30 na 20 proc.
Dotychczas dofinansowanie było przeznaczone dla przedsiębiorców, którzy potrafili wykazać, że w latach 2020-21 obroty ich firm, liczone rok do roku, spadły o co najmniej 30 proc. PARP obniżyła kryterium minimalnego spadku obrotów z 30 proc. na 20 proc. Nie zmienia się natomiast kryterium czasowe - o pieniądze mogą ubiegać się przedsiębiorcy, którzy prowadzili działalność gospodarczą na początku pandemii - od 31 grudnia 2019 r. lub do 20 marca 2020 r. - i nadal to robią.
– Kryterium spadku obrotów o co najmniej 30 proc. było dużym wyzwaniem dla przedsiębiorców z branży HoReCa. Wielu z nich, mimo pandemii, utrzymało swoje obroty na wyższym poziomie niż ten, który dotychczas był wymagany przez organizatora konkursu. Choć ich sytuacja finansowa była trudna, nie mogli skorzystać z oferowanego przez PARP dofinansowania – podkreśla Ksenia Kosiak, senior menedżer w PwC.
Szersza grupa odbiorców
Ubieganie się o dotacje ma ułatwić przedsiębiorcom również inna zmiana w regulaminie konkursu. Wnioskodawca nie musi już posiadać przeważającego kodu PKD prowadzonej działalności w branżach hotelarstwo, gastronomia, turystyka lub kultura.
– Dotychczas w dokumentach rejestrowych firm, czyli w KRS lub w CEIDG, kod PKD dotyczący prowadzenia biznesu we wspomnianych sektorach musiał figurować jako przeważająca działalność przedsiębiorcy. Teraz może być dodatkową, co znacząco rozszerza możliwości ubiegania się o dotacje przez firmy wielobranżowe – ocenia Aleksandra Bąkowska, specjalista ds. funduszy unijnych w Grant Thornton.
O możliwości dofinansowania muszą jednak zapomnieć kooperanci firm z branży HoReCa. Chodzi m.in. o pralnie i przedsiębiorstwa ochroniarskie, które świadczą usługi na rzecz obiektów hotelarskich.
Warto zwrócić uwagę na dodatkowe kryterium wprowadzone do regulaminu konkursu. Premiuje ono przedsiębiorców, którzy w odpowiednich okresach realizacji swojej działalności mieli i dalej mają przeważający kod PKD w branżach HoReCa, turystyka lub kultura. W efekcie otrzymają więcej punktów za projekt, co zwiększy ich szanse na uzyskanie dotacji.
Aleksandra Bąkowska zwraca uwagę, że dotychczas wnioskodawcy musieli załączać do wniosków o dofinansowanie dokumenty potwierdzające spełnienie wymogów rejestracyjnych. Teraz – jak wyjaśnia – będą to robili dopiero przed podpisaniem umowy o dofinansowanie.
– Przedsiębiorcy, którzy na przykład świadczą usługi hotelarskie, mieli obowiązek przedłożyć wpis do ewidencji na etapie składania wspomnianych wniosków. To oznaczało konieczność kompletowania obszernej dokumentacji już na samym początku ubiegania się o dotacje. Było to sporą barierą dla wielu firm – zaznacza Aleksandra Bąkowska.
Mniej biurokracji
Ekspertka zauważa, że teraz wnioskodawcy mogą skupić się najpierw na przygotowaniu merytorycznej części wniosku o dofinansowanie, natomiast formalności dotyczące dostarczenia dokumentów rejestrowych mogą spełnić tuż przed podpisaniem umowy z PARP.
– Będą mieli więcej czasu na zebranie niezbędnych dokumentów i dopracowanie wniosków o dofinansowanie. To powinno pozytywnie przełożyć się na złożoną ich liczbę, a także ich jakość. Mniejsze obciążenia biurokratyczne wymagane na wczesnym etapie składania wspomnianych wniosków często są głównym motywatorem do ubiegania się o dostępne fundusze unijne – podkreśla Aleksandra Bąkowska.
Ksenia Kosiak krytykuje jedno z obligatoryjnych kryteriów konkursu, które dotyczy wprowadzenia nowej usługi na rynek. Jej zdaniem nie jest ono dostosowane do rzeczywistych potrzeb firm działających w branży HoReCa.
– Obecnie ich priorytetem jest utrzymanie płynności finansowej i unowocześnienie dotychczasowej działalności gospodarczej, a nie rozwijanie nowych usług, które często stoją w sprzeczności z ich aktualną ofertą biznesową – wyjaśnia senior menedżer w PwC.
Zauważa, że w czasie pandemii sporo przedsiębiorców okresowo wprowadzało różnego rodzaju usługi, które pomogły im przetrwać.
– Teraz ich wdrożenie w pełnym wymiarze jest wykluczone. Spełnienie przez przedsiębiorców wymagania dotyczącego dywersyfikacji działalności gospodarczej może być trudne do wprowadzenia i ryzykowne w niepewnej sytuacji rynkowej – ocenia Ksenia Kosiak.
Więcej czasu na uzyskanie pozwoleń
Kolejna nowość w konkursie: przedsiębiorcy nie będą musieli na etapie składania wniosków o dofinansowanie dołączać niezbędnych dokumentów, w tym pozwoleń dotyczących realizacji przedsięwzięcia. Zrobią to na etapie podpisywania umów o finansowe wsparcie. Dzięki temu dostaną więcej czasu na ich uzyskanie.
Warto zaznaczyć, że poprzednia edycja konkursu przewidywała dla firm z danego województwa optymalną liczbę przedsięwzięć przewidzianą do dofinansowania.
– W obecnym naborze PARP zrezygnowała z ustalenia tej liczby. Tym samym nie ma ryzyka wcześniejszego zamknięcia naboru po osiągnięciu odpowiedniego limitu złożonych projektów – tłumaczy Aleksandra Bąkowska.
Eksperci nie mają wątpliwości, że wprowadzone przez PARP zmiany w regulaminie wyboru projektów uproszczą i usprawnią proces składania wniosków o dofinansowanie przez MŚP.
Granty sfinansują działania inwestycyjne, szkoleniowe lub doradcze. Te pierwsze są obowiązkowym elementem projektu. Beneficjenci dotacji przeznaczą dotacje na zakup maszyn i urządzeń niezbędnych do wprowadzenia na rynek nowych produktów lub usług. W grę wchodzą również roboty budowlane, w tym budowa nowych linii produkcyjnych. Granty pokryją też koszty inwestycji z obszaru zielonej transformacji, w tym polegających na ograniczaniu powstawania odpadów, ponownym ich wykorzystaniu, a także wdrażaniu rozwiązań dotyczących energii ze źródeł odnawialnych. Przedsiębiorcy przeznaczą granty również na realizację inwestycji poprzez wykorzystanie technologii cyfrowych. Ponadto granty pokryją koszty usług szkoleniowych. Ich celem powinno być rozwijanie kompetencji pracowników lub przekwalifikowanie ich w wyniku rozszerzenia lub dywersyfikacji działalności gospodarczej.
