Dow Jones zakończył już 12 sesję z rzędu ustanawiając nowy rekord. Jest to również jego najdłuższa seria nieprzerwanych wzrostów od trzydziestu lat.
Dolar umacniał się, a obligacje taniały. Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła z najniższego poziomu w tym roku. Przyczyniła się do tego między innymi wypowiedź szefa Rezerwy Federalnej w Dallas Roberta Kaplana, który stwierdził, że stopy powinny zostać podniesione „wcześniej niż później”. Oczekiwania co do podwyżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną w przyszłym miesiącu wzrosły automatycznie do 50 proc.
Inwestorzy wyczekują także w dalszym ciągu wskazówek odnośnie priorytetów polityki gospodarczej prezydenta Donalda Trumpa.
Ostatecznie indeks Dow Jones Industrial Average zakończył dzień wzrostem o 0,08 proc., Standard & Poor's zyskiwał 0,1 proc. zaś Nasdaq zwyżkował o 0,28 proc.
