Dozorca okazał się świetnym inwestorem, zostawił fortunę

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2015-02-06 09:20

Zmarły w ubiegłym roku w wieku 92 lat Ronald Read był przez 25 lat pracownikiem stacji benzynowej i przez kolejne 17 lat dozorcą. Okazało się jedna, że był również świetnym inwestorem.

Read, który niemal całe życie mieszkał w miejscowości Brattleboro w stanie Vermont, był znany jej mieszkańcom w ostatnich latach jako dozorca w lokalnym sklepie sieci JC Penney. Uważano go za sknerę. Okazało się właśnie, że był także świetnym inwestorem. Pozostawił 8 mln USD, które zarobił na giełdzie. Tylko najbliżsi znajomi wiedzieli, że Read regularnie czyta The Wall Street Journal. Ale nawet oni nie wiedzieli o jego inwestycjach. Obecnie zgodnie z wolą zmarłego, który nie miał bliższej rodziny, jego pieniądze trafiły do lokalnej społeczności. 4,8 mln USD dostał szpital w
Brattleboro Memorial Hospital, a 1,2 mln USD miejska biblioteka. Resztę pieniędzy także rozdzielono zgodnie z wolą Reada.

Bloomberg