Roubini, znany z racji katastroficznych prognoz jako „Dr Doom”, znajduje się w grupie ekonomistów kwestionujących sens istnienia kryptowalut. W przypadku Bitmex jego krytykę powoduje jednak umożliwianie inwestorom zajmowania lewarowanych pozycji nawet 100-krotnie wyższych niż posiadany depozyt pieniężny. Roubini alarmuje, że udostępniane ryzyko jest zbyt duże. Ekonomista przywołuje także skargi z Internetu, że Bitmex gra przeciwko swoim klientom. Dodatkowo oskarża zarejestrowaną na Seszelach giełdę, że obchodzi regulacje mające zapobiegać praniu pieniędzy.



- Jako minimum, Hayes [Arthur Hayes, prezes Bitmex – red. pb.pl] i wszyscy inni nadzorujący podobne biznesu rekieterskie z rajów podatkowych powinni zostać poddani dochodzeniu, zanim miliony kolejnych inwestorów detalicznych zostaną doprowadzeni do finansowej ruiny – stwierdził Roubini.
Bitmex zaprzeczył tym zarzutom i podkreśla, że nie odróżnia się od innych rynków kryptowalut pod względem oferowanych inwestorom warunków.