Drogowcy kupią 190 samochodów

Paweł Janas
opublikowano: 2010-07-13 11:13

GDDKiA musi wymienić część floty. To będzie gratka dla producentów i importerów samochodów.

Gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) rozpisał przetarg na 190 nowych samochodów osobowych.

— Obecnie mamy 854 samochody służące do patrolowania dróg. Część z nich ma już ponad pięć lat, a ich przebiegi przekraczają 500 tys. kilometrów. To sprawia, że koszty ich napraw przekraczają koszty utrzymania. Najstarsze pojazdy musimy więc sprzedać i zastąpić nowymi samochodami — wyjaśnia Artur Mrugasiewicz z GDDKiA.

Samochody są niezbędne do codziennego patrolowania 18 tys. km dróg. zarządzanych przez drogową dyrekcję. Droga krajowa jest patrolowana raz dziennie, a autostrada — dwa razy każdego dnia. Jej pracownicy sprawdzają na przykład, czy niebezpieczne przedmioty — na przykład opony — nie leżą na jezdniach i nie zagrażają ruchowi. Ostatnio dużo pracy przysporzyła powódź. Raz po raz trzeba było sprawdzać, gdzie doszło do kolejnego podmycia drogi i zapadnięcia jezdni.

GDDKiA zamawia samochody typu kombi i minivan. Jak wyjaśnia Artur Mrugasiewicz, tego typu pojazdy są potrzebne, gdy trzeba przewieźć znak drogowy lub słupki. Samochody, na które dyrekcja rozpisała przetarg, mają być wyposażone w silniki dieslowskie i przystosowane do spalania biopaliw.

— To tańsze i bardziej ekologiczne — podkreśla Artur Mrugasiewicz.

Na przetarg już ostrzą sobie zęby producenci aut.

Opublikowana część tekstu pochodzi z wtorkowego wydania "Pulsu Biznesu"

KUP ON-LINE>>