E-kontrole zbyt kosztowne dla małych firm

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2016-06-20 22:00

Związek Rzemiosła Polskiego apeluje o objęcie systemem JPK tylko dużych i średnich przedsiębiorców.

Elektroniczne kontrole skarbowe, które ruszą niebawem, budzą coraz więcej obaw przedsiębiorców, szczególnie małych i średnich (MSP). Przede wszystkim spodziewają się uciążliwych obowiązków, związanych z koniecznością przekazywania fiskusowi danych w formacie jednolitego pliku kontrolnego (JPK).

Obawy przedsiębiorców

Od 1 lipca dla celów kontrolnych organy podatkowe będą wzywać podatników do przedstawiania w postaci JPK danych podatkowych i księgowych. Najpierw takim e-kontrolom będą poddawane duże firmy. Przedsiębiorcy z sektora MSP mają jeszcze dwa lata, ale muszą spieszyć się z przygotowaniem systemów informatycznych, bo od stycznia 2017 r. czeka ich inny obowiązek — przekazywanie co miesiąc, bez wezwania, w formacie JPK informacji o prowadzonej ewidencji sprzedaży dla potrzeb rozliczeń podatku od towarów i usług (VAT). Od lipca muszą to robić duże firmy. Ten obowiązek, niezależny od e-kontroli na wezwanie, nie dotknie prowadzących ewidencję VAT w formie papierowej, ale tylko w najbliższym czasie. Katarzyna Miazek z Tax Care zwraca uwagę, że od 1 lipca 2018 r. ewidencja sprzedaży VAT ma być wyłącznie elektroniczna.

— Obawiamy się, że zakres wymaganych danych w plikach JPK, który miał na celu ograniczenie oszustw podatkowych, obróci się przeciw uczciwym podatnikom, którzy zostaną obarczeni nadmiernymi obowiązkami — twierdzi Jerzy Bartnik, prezes Związku Rzemiosła Polskiego (ZRP).

Oczekiwania fiskusa

Zwraca on uwagę, że zakres wymaganych danych znacząco przekracza informacje dotychczas ewidencjonowane przez przedsiębiorców. Przykładowo, pliki dotyczące faktur VAT będą obejmowały wszystkie faktury wystawione (sprzedaż) i otrzymane (zakup). Daje to organom podatkowym możliwość wymagania przedstawienia pliku zawierającego wszystkie faktury, z wyszczególnieniem pozycji, oraz kwot netto i brutto i VAT, niezależnie od tego, czy podatnik odlicza VAT od tych faktur (np. usługa gastronomiczna). Dotyczyć to może też faktur wystawianych poza systememlub ręcznie. Możliwe, że wtedy trzeba będzie przepisywać je do systemu faktury. Obecnie nie jest to wymagane. Podobnie uciążliwe będzie raportowanie danych dotyczących wyciągów bankowych. Mniejsze firmy, prowadzące podatkowe księgi przychodów i rozchodów, nie są zobowiązane do ewidencjowania wszystkich operacji bankowych. Jerzy Bartnik podkreśla, że wdrożenie raportowania JPK zwiększy koszty prowadzenia firmy. Poza tym część małych firm nie prowadzi księgowości w formie elektronicznej. ZRP postuluje, aby w najbliższych latach system objął tylko dużych lub średnich przedsiębiorców. W przyszłości należałoby ustalić limit przychodów, który obligowałby podatników do wejścia w system JPK, oraz ewentualnie zróżnicować zakres danych wymaganych w tej postaci od mniejszych firm i mikro-.

JPK dla małych od lipca 2018 r.

JPK to zbiór danych, tworzony z systemu informatycznego podatnika poprzez bezpośredni ich eksport. Zgodnie z ordynacją podatkową, tak mają być przekazywane w całości lub części księgi podatkowe i dowody księgowe, zależnie od wezwania organu podatkowego. Obecnie na JPK składa się 7 struktur opracowanych przez resort finansów: księgi rachunkowe, wyciągi bankowe, stan magazynowy, ewidencje zakupu i sprzedaży VAT, faktury VAT, podatkowa księga przychodów i rozchodów, ewidencja przychodów. Resort zróżnicował terminy przystosowania systemów do formatu JPK zależnie od wielkości firm, czyli:

#1 lipca 2016 r. — dla firm dużych zatrudniających co najmniej 250 pracowników lub o obrotach ponad 50 mln EUR rocznie

#1 lipca 2018 r. — dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz mikrofirm