
Rosnące koszty energii zwiększyły prawdopodobieństwo recesji do 80 proc., a skok stóp procentowych, który miał powstrzymać wzrost cen, już teraz napędza zmienność rynku i wyższe koszty obsługi zadłużenia.
Sektor bankowy bloku jest ogólnie postrzegany jako odporny, ponieważ przez lata budował kapitał i korzysta z gwałtownego wzrostu rentowności za sprawą rosnących stóp procentowych.
Istnieje jednak możliwość wystąpienia problemów w dłuższej perspektywie, ponieważ wyzwania gospodarcze pochłaniają dochody, które mogą ograniczać zdolność kredytobiorców do obsługi zadłużenia. Kredytodawcy muszą również stawić czoła wyższym kosztom i niższemu wzrostowi akcji kredytowej w miarę pogarszania się perspektyw gospodarczych.
Zwiększa się ryzyko wystąpienia korekty na rynkach finansowych, z potencjalnym skutkiem domina dla reszty gospodarki.
Podczas gdy obawy związane z zadłużeniem gospodarstw domowych ograniczają się na razie głównie do kredytobiorców o niższych dochodach, zwrot w cyklu na rynku nieruchomości wraz ze spadającymi cenami może spotęgować podatność na zagrożenia.