Są to rezerwy o charakterze gotówkowym w kwocie 147 mln zł, związane głównie z: restrukturyzacją obecności na rynku szwajcarskim, działaniami dot. zamknięć wybranych sklepów na rynku niemieckim, zamknięciem aktywności związanej ze sponsoringiem sportowym oraz jednorazowymi kosztami związanymi z refinansowaniem Grupy CCC.

Bez uwzględnienia rezerw EBITDA wyniosła 187 mln zł (-42 proc.).
Przychody skonsolidowane spadły w II kwartale o 21 proc. r/r do 1,29 mld zł. W kanale online zwiększyły się natomiast o 52 proc. do 532 mln zł.
- Zamknięcie sklepów na 7 tygodni oraz głębokie tąpnięcie na poziomie odwiedzalności sklepów skutkowało utratą przez firmę ok. 1 mld zł wpływów. Zareagowaliśmy na lockdown bardzo szybko. Zrealizowaliśmy plan oparty o porozumienie z bankami, obligatariuszami, wykorzystanie programów pomocowych. Z sukcesem przeprowadziliśmy emisję akcji, pozyskując ponad 0,5 mld zł. Krok po kroku zrealizowaliśmy nasz program. Byliśmy w pełni przygotowani na otwarcie sklepów, z nową kolekcją. Dziś wstępne dane za drugi kwartał pokazują, że ustabilizowaliśmy sytuację wykorzystując wszystkie dostępne możliwości. W obliczu pandemii przyspieszyliśmy tempo rozwoju e-commerce. Dziś jesteśmy jednym z najsilniejszych graczy w kanale online z unikalnym modelem sprzedaży omnichannel. Mamy około 60 różnych platform do sprzedaży w sieci, w tym także aplikacji mobilnych. Platforma CCC.eu istnieje dopiero rok, a ma na koncie już ponad 1,5 mln zrealizowanych zamówień. Wciąż dużo pracy przed nami, ale jesteśmy na dobrej drodze. – mówi Marcin Czyczerski, prezes CCC.