EC Tychy wkrótce pójdzie na sprzedaż

Agnieszka Berger
opublikowano: 2000-07-13 00:00

EC Tychy wkrótce pójdzie na sprzedaż

Tyski wytwórca energii zamierza rozpocząć produkcję ekologicznego paliwa

W sierpniu MSP zamierza zaprosić do rokowań inwestorów zainteresowanych zakupem akcji Elektrociepłowni Tychy. Zanim to nastąpi, śląska firma ogłosi przetarg na realizację instalacji do produkcji paliwa z biomasy leśnej. To pierwsza taka inwestycja w Polsce.

Prywatyzacja EC Tychy planowana była początkowo na połowę 2000 r. Jednak przyjęty niedawno harmonogram zakłada sprzedaż akcji spółki w przyszłym roku. Według Sławomira Madejskiego, prezesa tyskiej elektrociepłowni, memorandum informacyjne będzie gotowe w sierpniu. Wtedy też resort skarbu powinien zaprosić do rokowań potencjalnych inwestorów.

— Nie chcę spekulować, kto może znaleźć się w gronie uczestników przetargu. Zainteresowanie spółką deklarowało wielu potencjalnych nabywców, w tym najwięksi, jak Vattenfall czy Fortum — twierdzi Sławomir Madejski.

Fortum już jest

Fiński koncern energetyczny Fortum już współpracuje z elektrociepłownią. Niedawno należąca do holdingu spółka Fortum Engineering podpisała z EC kontrakt na budowę w Tychach bloku energetycznego o mocy elektrycznej 95 MWe i cieplnej — 152 MWt, wytwarzającego prąd i ciepło w systemie skojarzonym. Blok zostanie oddany do użytku w drugim kwartale 2002 r. Inwestycja pochłonie 67 mln EUR (280 mln zł). Nieco taniej, bo 40 mln USD (170 mln zł), kosztowało elektrociepłownię zakończone już przedsięwzięcie, którego realizatorami także byli Finowie. Na początku roku w EC uruchomiono wybudowany przez Fortum blok o mocy 38 MWe i 72 MWt. Wcześniej tyskie przedsiębiorstwo produkowało wyłącznie energię cieplną.

— Nowy blok umożliwił nam rozpoczęcie produkcji energii elektrycznej. Prąd sprzedajemy Górnośląskiemu Zakładowi Elektroenergetycznemu na podstawie kontraktu obowiązującego do 2017 r. Długoterminową umowę z GZE zawarliśmy też na odbiór energii z kolejnego bloku — wyjaśnia prezes Madejski.

Czas na naukę

Szef EC zapowiadał, że nowy właściciel umożliwi firmie wcześniejszą spłatę zobowiązań zaciągniętych na obie inwestycje. Jego zdaniem, przesunięcie prywatyzacji spółki nie pokrzyżuje tych planów.

— Późniejsze wprowadzenie inwestora może być nawet korzystne dla elektrociepłowni. Przez rok poprzedzający prywatyzację zdobędziemy doświadczenie w produkcji energii elektrycznej, co zwiększy naszą atrakcyjność dla potencjalnych nabywców — uważa Sławomir Madejski.

Kolejnym przedsięwzięciem, które podniesie wartość firmy, będzie budowa instalacji do produkcji paliwa z biomasy leśnej.

— W najbliższym czasie ogłosimy przetarg na realizację tej inwestycji. Jej koszt szacujemy na 6-7 mln zł. Ekologiczne paliwo będzie zaspokajało 5 proc. potrzeb powstającego bloku. Będzie to pierwsza tego rodzaju instalacja w Polsce, a na taką skalę — również w Europie — podkreśla prezes.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface