ECB podwyższył stopy
Minęło wreszcie napięcie, jakie towarzyszyło ostatnim sesjom na rynku walutowym. Ujawnione w środę dane na temat inflacji w lutym okazały się zgodne z przewidywaniami ekspertów i potwierdziły spadek tempa jej wzrostu. Jako że stopa inflacji zmieściła się w zakładanym przedziale, złoty przyjął spokojnie tę informację. Rynek zdążył bowiem wcześniej już ją zdyskontować. Wygrali na tym ci, którzy szybko zdecydowali się na otwarcie pozycji na złotym, gdyż najbardziej widocznym efektem oczekiwań na dane o inflacji była gwałtowna zwyżka kursu złotego.
Rynek oczekuje, że w kolejnych miesiącach sytuacja będzie systematycznie się poprawiała, na co wskazywał zresztą wczoraj Jarosław Bauc, wiceminister finansów. Jego zdaniem, w marcu stopa inflacji nie powinna przekroczyć 1 proc., dzięki czemu inflacja liczona rok do roku będzie niższa niż 10,4 proc. w lutym. Równocześnie, przedstawiciel resortu finansów zapowiedział, że w ciągu najbliższego miesiąca rząd podejmie decyzję o pełnym upłynnieniu złotego.
W CZWARTEK na otwarciu za amerykańskiego dolara trzeba było zapłacić 4,0773 zł wobec 4,0825 dzień wcześniej. Spadła także cena euro, które kosztowało 3,9540 zł podczas gdy w środę 3,9583 zł. Rano złoty notowany był przy odchyleniu równym 6,39 proc. powyżej centralnego parytetu. Zdaniem dealerów, wzrostowy trend na złotym będzie kontynuowany, chociaż pojawiła się groźba zmiany tej sytuacji, co należy wiązać z podniesieniem stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny. ECB zdecydował się zaostrzyć politykę monetarną zwiększając wszystkie obowiązujące do tej pory stopy procentowe o 25 punktów bazowych. Oznacza to, że wzrośnie rentowność papierów dłużnych państw Eurolandu. Dalej jednak inwestycje w złotego i polskie papiery będą bardziej opłacalne, co może w dalszym ciągu wykorzystywać obecny na naszym rynku kapitał spekulacyjny.
NA SESJI międzybankowej Narodowy Bank Polski ustalił średni kurs złotego względem dolara na poziomie 4,0757 zł, zaś w stosunku do nowej waluty europejskiej wyniósł on 3,9522 zł. Średnie odchylenie od centralnego parytetu oscylowało wokół 6,41 proc.