Przedstawiciele organizacji ekologicznych przedstawili w poniedziałek ministrowi środowiska inny od planowanego przez drogowców wariant poprowadzenia obwodnicy Augustowa (Podlaskie). Omija on cenną przyrodniczo dolinę rzeki Rospudy.
Minister Jan Szyszko oglądał w poniedziałek z ekologami planowany przebieg obwodnicy - m.in. miejsce, gdzie ma przebiegać ponad 500-metrowa estakada o wysokości prawie pięciu metrów nad doliną.
Według ekologów, obwodnica może ominąć dolinę Rospudy, przebiegając przez gminę Raczki. Przedłużyłoby to jej długość o blisko kilometr, ale - ich zdaniem - nie trzeba byłoby budować bardzo drogiej estakady nad doliną.
"Wariant ten powinien zostać rozważony i oceniony. On będzie mniej szkodliwy niż wariant idący przez środek bagiennej doliny Rospudy i przez obszar Natura 2000" - powiedział PAP Przemysław Chylarecki z Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków.
Kilka tygodni temu minister środowiska uchylił decyzje poprzedniego wojewody podlaskiego, dotyczące możliwości rozpoczęcia budowy dwóch obwodnic: w Augustowie i Wasilkowie; uznał, że zostały wydane niezgodnie z prawem.
Teraz przygotowywane są nowe dokumenty. Zdaniem ministra, jest jeszcze za wcześnie, by podjąć jakąś decyzję. Resort analizuje dodatkowe dokumenty od wojewody i Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
"Myślę, że w tym roku mieszkańcy Augustowa zostaną poinformowani, że budowa obwodnicy rusza. Musimy przecież rozwiązać ruch komunikacyjny wokół Augustowa, Wasilkowa i Suchowoli" - dodał Szyszko. Nie powiedział jednak, kiedy konkretnie zapadną decyzje w tej sprawie.
Przeciwko odwlekaniu budowy obwodnic protestowali mieszkańcy miejscowości na drogach krajowych nr 8 i 19, gdzie jest duży ruch ciężarówek do granicy z Litwą i Białorusią. Dwukrotnie - na początku grudnia 2005 r. i na początku stycznia 2006 r. - blokowali ruch na tych trasach. Zapowiedzieli, że protest będą kontynuować do czasu konkretnych decyzji w sprawie budowy obwodnic.