Dystrybutor sprzętu informatycznego chce zaistnieć na nowych rynkach. Zapowiada utrzymanie wzrostu marż.
Zarejestrowany na Cyprze dystrybutor sprzętu informatycznego (m. in. procesorów i notebooków) wkrótce utworzy spółkę zależną w Arabii Saudyjskiej. Chce też wzmocnić swoją obecność w Turcji i dalej rozwijać działalność w Bośni i Hercegowinie oraz na Litwie. Teraz sieć dystrybucji Asbisu obejmuje 28 krajów (głównie Europy Środkowej i Wschodniej).
— Jedną z naszych przewag konkurencyjnych jest skala działalności. Dla dostawców sprzętu jesteśmy firmą scentralizowaną, a dla odbiorców — lokalną — tłumaczy Siarhei Kostevitch, dyrektor generalny Asbisu.
Dzięki temu spółce udaje się zarabiać w niskomarżowym biznesie. W II kwartale Asbis miał 344,7 mln USD przychodów, czyli o 22,8 proc. więcej, niż rok temu. Zysk operacyjny wzrósł o 88,8 proc., do 4,5 mln USD, a czysty zarobek poprawił się o 34,3 proc., do 1,8 mln USD.
Asbis zapowiada utrzymanie wzrostu marż. Przekonuje, że perspektywy rynku są bardzo dobre. Szczególnie w segmencie notebooków, w którym działa od niedawna.