Wkrótce spółka może pochwalić się kolejnymi umowami zagranicznymi. Wyniki z całego roku będą lepsze.
W II kw. sprzedaż eksportowa ES-Systemu, działającego w branży oświetleniowej, wzrosła o 46,4 proc. r/r. Tymczasem krajowa jedynie o 8,81 proc. Wysoka dynamika eksportu to efekt zakończenia realizacji dwóch galerii handlowych w Bułgarii (sprzedaż o wartości 4,35 mln zł). Po półroczu przychody wyniosły 68,43 mln zł (wzrost o 1,8 proc. r/r), eksport sięgnął 15,7 mln zł.
— Rok temu poziom zamówień eksportowych był dziesięciokrotnie niższy. Osiągamy bardzo dobre wyniki. To pozwala z optymizmem patrzeć na dalszy rozwój za granicą — mówi Bogusław Pilszczek, prezes ES-Systemu.
Obiecuje, że jeszcze w tym kwartale spółka pochwali się kolejnymi umowami zagranicznymi.
— Negocjujemy także oświetlenie dwóch galerii w Europie. To zlecenia na około 1 mln EUR każde. Jeśli je zdobędziemy, to będą realizowane w 2011 r. — dodaje Bogusław Pilszczek.
Grupa sprzedaje produkty do 50 krajów. Do pierwszej dziesiątki największych rynków eksportowych dołączył Kuwejt, gdzie ES-System dostarczył produkty do oświetlenia banku centralnego. Na koniec roku udział eksportu w przychodach ma wynieść nawet 27 proc., wobec 22 proc. w 2009 r.
Prezes ES-Systemu ujawnia również, że negocjowane jest zlecenie oświetlenia krakowskiego biurowca. Ze tę umowę spółka może zainkasować 700 tys. zł.
W tym roku wyniki mają być lepsze niż w 2009 r.
— Na poziomie przychodów i zysku netto ten rok powinien być na plusie wobec poprzedniego [wówczas 9 mln zł zysku netto i 150,79 mln zł przychodów — przyp. red.] — dodaje prezes ES-Systemu.