Elana uprzedziła Bartimpex

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2004-05-20 00:00

Toruńska Elana otrzymała wyłączność na negocjacje w sprawie prywatyzacji miejscowego Polmosu. Kusi ją produkcja biokomponentów do paliw.

Ministerstwo Skarbu Państwa czeka na ofertę wiążącą w przetargu na prywatyzację Polmosu Toruń. Wyłączność na negocjacje otrzymała toruńska Elana, należąca do grupy kontrolowanej przez Romana Karkosika, inwestora giełdowego. Na złożenie propozycji spółka ma jeszcze dwa tygodnie.

Toruńskie biopaliwa

— Na razie nie możemy ujawnić szczegółów naszej propozycji. Chcemy, by ofertę najpierw poznało ministerstwo i pracownicy Polmosu — mówi Marcin Kowallek z biura zarządu Elany.

Po co spółka, która produkuje poliestry, kupuje fabrykę spiry-tusu?

— Dla samej Elany wejście do Polmosu Toruń nie miałoby sensu. Należymy jednak do giełdowej grupy Boryszew, która, mimo problemów z wprowadzeniem ustawy biopaliwowej, zamierza inwestować w ten rynek — dodaje Marcin Kowallek.

Toruński Polmos miałby zająć się produkcją biokomponentów paliwowych. W tym samym celu toruńskiego producenta spirytusu zamierzał kupić Bartimpex, należący do Aleksandra Gudzowatego. Elana zdystansowała też Polmos Warszawa, właściciela marki Spirytus Rektyfikowany.

Spirytus i puch

Potencjalny inwestor na razie nie ujawnia, ile może zapłacić za toruński Polmos. Warto przypomnieć, że w 2002 r. Polskie Północne Pierze i Puch Roleks oraz biznesmen Henryk Lipski mieli wyłożyć 20 mln zł za 85 proc. akcji. Do transakcji jednak nie doszło, bo przyszły partner okazał się niewypłacalny, choć pracownicy nawet już otrzymali od Roleksu puchową pościel.

Dziś Elana będzie musiała zapłacić więcej. Jesienią 2002 r. obniżono bowiem akcyzę na wyroby spirytusowe, co znacznie poprawiło sytuację branży.