Już teraz ponad 90 proc. dużych międzynarodowych organizacji oferuje jakąś formę pracy zdalnej. Także w Polsce jesteśmy gotowi do wprowadzenia tzw. smart workingu w takich obszarach, jak polityka wewnętrzna firmy, przywództwo, technologia i aranżacja przestrzeni biurowej — wynika z pierwszej części projektu badawczego „Smart working guidelines for modern service centers in Poland”, przeprowadzonego przez Mikomax Smart Office i ABS.
— Ankietowane firmy wykazują wysoki poziom zaufania do pracowników i tendencję do ewaluacji zespołu przez pryzmat efektów, a nie godzin spędzonych w biurze. Postrzegają też tzw. smart working jako ważne narzędzie „employer brandingowe”, które wpływa na poziom satysfakcji i zaangażowania specjalistów — mówi Zuzanna Mikołajczyk, dyrektor ds. marketingu i handlu Mikomax Smart Office. Jednym z najważniejszych czynników determinujących wprowadzenie inteligentnej pracy w organizacji są kwestie prawne. Pomimo że samo pojęcie „smart working” nie funkcjonuje w polskim prawie pracy, eksperci wskazują, że istniejące przepisy pozwalają na wdrożenierozwiązań zgodnych z ideą takiego modelu zarządzania.
— Obecnie organizacje mają do dyspozycji wiele rozwiązań, które pozwalają na większą swobodę co do miejsca i czasu pracy, zgodnie ze specyfiką działania danej firmy. Oprócz opcji takich jak telepraca możliwe jest tzw. okazjonalne świadczenie pracy z domu. Szczegółowe zasady tego ostatniego rozwiązania nie są określone przez Kodeks pracy, ale może być ono praktykowane na podstawie wewnętrznych regulacji firmy i za zgodą obu stron — pracodawcy i pracownika. Możliwe jest także świadczenie pracy z innego miejsca niż dom pracownika — wymienia Marek Wiewiórski, partner zarządzający w Wiewiórski Law Firm.
Inspiracją dla firm działających na polskim rynku mogą być dobre praktyki wdrażania takich rozwiązań za granicą. Np. w 2014 r. grupa włoskich pracodawców zdecydowała się na współpracę polegającą na wprowadzeniu w życie elementów „smart workingu”.
— Przyniosło to spektakularne efekty. Obliczyliśmy, że każdy ze specjalistów realizujących zadania w tym trybie zyskuje średnio 11 godzin w ciągu sześciu miesięcy. Zaledwie w pół roku oszczędności w zakresie transportu sięgnęły 43 tys. EUR. Jednocześnie większa autonomia pracowników przynosi nie tylko większą efektywność, ale wpływa dodatnio także na satysfakcję i zaangażowanie zespołu — tłumaczy Arianna Visentini, prezes firmy Variazioni.