Elita spekulantów po ponad dekadzie wróci do giełdowej gry w wielkim stylu. Zwołane na początek stycznia walne zgromadzenie Elektrimu bez problemu przegłosuje emisję akcji i podjęcie działań w celu powrotu holdingu do notowań na GPW. Ciągnące się za spółką sprawy podatkowe zostaną zamknięte, a latem Elektrim powróci na parkiet i od razu — jak za starych, dobrych lat — zostanie giełdowym liderem pod względem wolumenu i wartości obrotów. Zygmunt Solorz uzna, że nie potrzebuje blisko 90 proc. akcji, bo do kontroli wystarczy mu znacznie mniej, więc sprzeda kilkudziesięcioprocentowypakiet, inkasując za niego w gotówce sumę, która wystarczy na spłatę długów zaciągniętych na przejęcie Plusa. Duża kapitalizacja połączona z rekordowymi obrotami i wysokim free-floatem sprawią, że giełda nie będzie miała wyboru — już podczas jesiennej rewizji indeksów Elektrim zostanie włączony w skład WIG20. Przy okazji setki użytkowników forum Bankiera, którzy od 11 lat trzymali w skarpetach walory spółki, staną się bogaczami — ale tylko na chwilę, bo rychło ulokują majątki w akcjach niepłynnych pereł z NewConnect. Nieprawdopodobne? A jednak…
To jedna z naszych szokujących prognoz, tzw. czarnych łabędzi (wydarzenie bardzo mało prawdopodobne, ale o potencjalnie wielkich konsekwencjach)