Sytuacja na Krymie dołożyła spółce problemów. Znaków zapytania jest tak dużo, że opóźni się publikacja prognoz.
Dla katowickiej Elektrobudowy Rosja i Ukraina to bardzo ważne rynki, o które warto walczyć. Jeszcze dwa tygodnie temu w każdym z nich miała po jednej spółce w partnerstwie z lokalnymi biznesmenami. Po aneksji Krymu ma dwie spółki, ale tylko w Rosji. — Na razie nie zauważamy bezpośrednich, istotnych konsekwencji dla naszej sytuacji, ale one z pewnością nastąpią — mówi Jacek Faltynowicz, prezes Elektrobudowy.