Emocje wzbudzi nie tylko naga MM

Ewa Bednarz
opublikowano: 2014-12-19 00:00

Na aukcję trafią fotografie światowych mistrzów obiektywu, ale większą uwagę niż odbitki kolekcjonerskie skupi roznegliżowana Marilyn Monroe.

MM wciąż ma swoich wielbicieli, a jej fotografie osiągają niebotyczne ceny. Jej portret zrobiony przez Berta Sterna zdobi tym razem katalog Aukcji Fotografii, która odbędzie się 20 grudnia w DA PolswissArt. Ceny wywoławcze odbitek nie są wygórowane, ale jakie będą końcowe — nie sposób przewidzieć. Część fotografii pochodzi ze słynnej sesji zrealizowanej w 1962 r. — sześć tygodni przed śmiercią gwiazdy.

WCIĄŻ POŻĄDANA:
WCIĄŻ POŻĄDANA:
O odbitki Marilyn Monroe i innych celebrytów uchwyconych przez Miltona H. Greene’a walka była zaciekła. Teraz emocje mogą wzbudzić zmysłowe fotografie Berta Sterna.
[FOT. POLSWISSART]

W trakcie trzydniowego spotkania amerykańskiego fotografa z Marilyn w Hotelu Bel-Air w Los Angeles powstało dla magazynu „Vogue” 2,5 tys. portretów znanych jako cykl „The Last Sitting”. Mimo że Stern fotografował również Audrey Hepburn, Sophie Loren, Elizabeth Taylor, Twiggy i inne gwiazdy, to właśnie sesja z MM go rozsławiła. Pod młotek pójdzie też jedno z najsławniejszych ujęć Marilyn w unoszącej podmuchem powietrza białej sukience, które zostało zrobione na planie „Słomianego wdowca” Billy’ego Wildera.

Autor odbitki — Matty Zimmerman, nie zajął wprawdzie miejsca w świecie fotografii, ale to jego zdjęcie stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych ujęć MM.

Mistrzowie życia i światła

W katalogu aukcyjnym znalazły się nie tylko tak chętnie kupowane fotografie celebrytów, ale również kolekcjonerskie odbitki srebrowe takich mistrzów obiektywu, jak prekursor reportażu Robert Doisneau czy mistrz aktu i wielki przyjaciel Pabla Picasso — Lucien Clergue. Doisneau pierwszy swój reportaż opublikował w wieku 20 lat. Jego wielką artystyczną miłością był Paryż, który w odbitkach artysty wciąż tchnie życiem minionych lat.

Doisneau godzinami, które uzbierały się w ponad 60 latach pracy, wędrował paryskimi uliczkami, podpatrywał życie mieszkańców miasta, ich zachowania, flirty, kąpiele w fontannach, panie czekające na klientów na placu Pigalle. Był jednym z pierwszych fotografów podglądających sławnych tego świata przy prozaicznych czynnościach, takich jak: picie kawy, prywatne spotkania, spacery.

Artysta nie żyje od 20 lat, ale Paryż w jego oczach wciąż zachwyca, wciąż też można kupować kartki, kalendarze i albumy z jego fotografiami. Na aukcję PolswissArtu trafiło trzynaście jego prac. Licytowane będą od 3 tys. zł. Lucien Clergue to inny świat — świat piękna kobiecego ciała. Nie zainteresowała go współpraca z paryskim „Voque”.

Wolał realizować sam swoją misję artystyczną. Jego akty są zmysłowe, subtelnie erotyczne,pełne ciepła dzięki grze światła czy mieniącego się w słońcu piasku. Na aukcji będą trzy — wszystkie z ceną wywoławczą 4 tys. zł. Mistrzem światła był też współpracujący przez lata z Coco Chanel — Horts. P. Horst. Jego „Mainbocher Corset” z 1939 r. jest jedną z najdrożej wycenionych fotografii. Licytacja rozpocznie się od 12 tys. zł.

Polski akcent

Katalog uzupełniają fotografie polskich artystów zarówno starszego, jak i młodszego pokolenia: Eustachego Kossakowskiego, który większość życia spędził na emigracji w Paryżu i tam święcił swoje największe sukcesy, oraz klasyków polskiej fotografii Edwarda Hartwiga i Tadeusza Rolkego. Wysoko, bo od 6 tys. zł, licytowane będą odbitki Wojciecha Prażmowskiego Tara z cyklu „Fotografie dla Matsudy”.

W październiku podczas aukcji Fotografii Kolekcjonerskiej była okazja kupić je o połowę taniej, ale chętnych nie było. Od 3,5 tys. zł będą natomiast licytowane fotografie wciąż odnoszącego sukcesy na świecie i mającego swoich wielbicieli Tomasza Sikory.

Część polską uzupełniają dwie fotografie Lidii Popiel: portret Edyty Geppert oraz zdjęcie Małgorzaty i Czesława Niemenów — obie z limitowanych, niewielkich edycji.