Enterprise Investors (EI) otrzymał niedawno nagrodę „Pulsu Biznesu” dla najaktywniejszego funduszu na polskim rynku. Najwięcej kupował i sprzedawał, ale prezes Jacek Siwicki kręci nosem.
![SKALA WPŁYWU: Private equity ma mniejszy wpływ na gospodarkę, niż wydaje się przedstawicielom funduszy. Branża inwestuje w regionie 1 mld EUR rocznie — niewiele w porównaniu z regionalnym PKB wynoszącym około 1 bln EUR — mówi Jacek Siwicki, prezes Enterprise Investors. [FOT. GK]
SKALA WPŁYWU: Private equity ma mniejszy wpływ na gospodarkę, niż wydaje się przedstawicielom funduszy. Branża inwestuje w regionie 1 mld EUR rocznie — niewiele w porównaniu z regionalnym PKB wynoszącym około 1 bln EUR — mówi Jacek Siwicki, prezes Enterprise Investors. [FOT. GK]](http://images.pb.pl/filtered/35f29d61-fbd2-40c8-b1a1-1450f575dd11/133f9295-7d62-5681-b815-e920c95c33fa_w_830.jpg)
— Nie jesteśmy zadowoleni z liczby transakcji przeprowadzonych w ubiegłym roku. W naszym zespole inwestycyjnym jest 40 osób, a zrealizowaliśmy jedynie trzy inwestycje. W tym roku nie spodziewamy się znacząco lepszych rezultatów. Dowodem na problemy z podażą spółek w regionie może być również fakt, że dostaliśmy mniej pieniędzy na nowy fundusz, niż pierwotnie planowaliśmy. Stało się tak prawdopodobnie dlatego, że inwestorzy nie spodziewają się fajerwerków w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej — mówi Jacek Siwicki.
W „starym” funduszu EI ma jeszcze 200 mln EUR na inwestycje.
— W 2013 r. zainwestowaliśmy 50 mln EUR. Jeśli w tym roku wydamy 100 mln EUR, uznam to za dobry wynik — dodaje Jacek Siwicki. Fundusz nie koncentruje się na konkretnej branży, idzie tam, gdzie są pieniądze. — Warto podążać za konsumentem, który kupuje różne produkty i usługi. To zarówno ochrona zdrowia, atakujące nas z reklam suplementy diety, jak i edukacja. Przyglądamy się też outsourcingowi usług i produkcji — mówi Jacek Siwicki.
Nie każda okazja jest jednak dobra — nawet jeśli pojawia się w interesującej branży. EI z rezerwą spogląda np. na kliniki American Heart of Poland, które Advent International chce wystawić na sprzedaż.
— Na rynku kardiologii jest coraz większa podaż. Presja NFZ na ceny powoduje, że jesteśmy wstrzemięźliwi — komentuje prezes EI. W ubiegłym roku widać było wyraźnie, że fundusz szuka nisz. Jedną z inwestycji była Tahe Outdoors, spółka zajmująca się produkcją kajaków, inną — Danwood, produkujący gotowe domy.
— Trzeba szukać ciekawych okazji. W nietypowych przedsięwzięciach łatwiej znaleźć zwrot z inwestycji — mówi Jacek Siwicki. Czy Enterprise Investors za rok również dostanie nagrodę „PB” dla najbardziej aktywnego funduszu?
— Ten rok nie będzie tak dobry jak poprzedni pod względem wychodzenia z inwestycji. Jesteśmy jak sklep ze spółkami i nie chcemy, by klient przychodził z reklamacją. Dlatego dobrze przygotowujemy spółkę, zanim zdecydujemy się ją sprzedać — mówi Jacek Siwicki.