Cena praw do emisji dwutlenku węgla w Unii Europejskiej spadła jak dotąd w tym roku o 40 proc. W ubiegłym tygodniu dwukrotnie zdarzyło się, że taniały o ponad 10 proc. Skutkiem jest zniknięcie dwóch lat wzrostu rynku, którego wartość przekraczała 200 mld EUR w ubiegłym roku, kiedy cenę podbiło ogłoszenie ambitnych celów Unii Europejskiej dotyczących redukcji zanieczyszczeń, a także reforma redukująca liczbę oferowanych praw do emisji. Tylko w marcu ich cena spadła o ok. 35 proc. i w poniedziałek wynosiła 14,30 EUR za tonę. Jeszcze niedawno niektórzy unijni politycy mówili o potrzebie zwiększenia ceny praw do emisji do 50 EUR za tonę, a lobby obrońców środowiska wzywało polityków, aby spowodowali jej wzrost do 100 EUR za tonę.

- To, że cena praw do emisja spada kiedy gospodarka hamuje, jest logiczne, a nawet pożądane, ponieważ w trudnych czasach firmy stają w obliczu innych wyzwań - powiedział Peter Vis, doradca w Rud Pedersen Public Affairs w Brukseli, który wcześniej, pracując dla Komisji Europejskiej, pomagał tworzyć system handlu prawami do emisji. – Do 2030 roku emisje, które będą miały pokrycie w systemie praw, zostaną zredukowane do 43 proc. w porównaniu z 2005 rokiem. Spadająca cena praw nie zmieni tego – dodał.