Spółka Epit & Korporacja Rozwoju Wschód-Zachód zaprosiła wczoraj firmy budowlane do kwalifikacji wstępnej przy projekcie deweloperskim w Białej Podlaskiej. Inwestor szuka wykonawcy, choć nie ma ani wszystkich zezwoleń na budowę, ani gruntów.
Turecko-polska spółka Epit & Korporacja Rozwoju Wschód-Zachód opublikowała wczoraj drugie zaproszenie do kwalifikacji wstępnej w ramach projektu Międzynarodowe Lotnisko i Strefa Gospodarcza Biała Podlaska.
Epit & KRWZ szuka firm zainteresowanych dostawą i robotami m.in. przy zakładaniu podłóg, dachów, wykładzin i infrastruktury drogowej. Dokumentację kwalifikacji wstępnej Epit & KRWZ udostępnia za pobraniem (bezzwrotnie) 8 tys. zł. Według Vahapa Toya, prezesa Epit & KRWZ, w projekcie będzie mogło uczestniczyć 500 firm. Całkowite koszty przedsięwzięcia mają przekroczyć 20 mld zł.
Przedstawiciele Krajowej Izby Budownictwa nie chcą wypowiadać się o tym, czy warto odpowiadać na ogłoszenia inwestora. Ich zdaniem, członkowie KIB decydują sami, czy chcą ponosić ryzyko.
Krystyna Twardowska, pełnomocnik zarządu spółki Hochtief Polska, twierdzi, że inwestycja w Białej Podlaskiej jest za mało klarowna, aby można było zadeklarować jakąkolwiek współpracę.
Inwestor nie uzyskał do tej pory potrzebnych 3,2 tys. ha gruntów. Budowy planowane są na terenach: lotniska, Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, Agencji Mienia Wojskowego oraz osób prywatnych. Koszt wykupu gruntów wynieść ma 30 mln zł.
Problemem może być również brak zgody na dokonanie korekt w planach zagospodarowania przestrzennego (zmiana terenów z rolnych na budowlane). Józef Golec, dyrektor oddziału AWRSP w Lublinie twierdzi, że zgodę na zmiany planów będą wydane, kiedy agencja otrzyma od inwestora konkretną propozycję nabycia ziemi.