Rok 2020 był szczególny dla producentów opakowań. Notowany na GPW Plast-Box podwoił zysk operacyjny przy zmniejszonej sprzedaży. Podobnie wygląda sytuacja u również obecnego na dużym parkiecie Ergu – producenta przede wszystkim folii przemysłowych (62 proc. udziału w krajowej sprzedaży folii).
Mniejsza sprzedaż, większy zysk
Spółka zaraportowała 80,8 mln zł przychodów (spadek o 4,9 proc. r/r), 2,7 mln zł zysku netto (wzrost o 287,3 proc.) i 3,4 mln zł operacyjnego (wzrost o 94,6 proc.). Rentowność EBITDA wyniosła 8,2 proc. wobec 5,8 proc. w 2019 r.
– Na wyniki wpłynął szereg czynników, w tym poprawa efektywności produkcji i sprzedaży, zmiana portfolio produktów oraz zmniejszenie stanu zapasów. Nowy zarząd, powołany na początku 2019 r., przeznaczył pierwszy rok działania na restrukturyzację nieefektywnych obszarów firmy. Następne dwa lata to dla nas zmiana polityki handlowej i oferty oraz wygaszanie działalności nierentownych – komentuje Grzegorz Tajak, prezes Ergu.
Kluczowa inwestycja w nowoczesną linię produkcyjną
Firma nie przeprowadziła w 2020 r. większych inwestycji poza odtworzeniowymi. W tym roku to się zmieni. W lutym zawarła z ING Bankiem Śląskim umowę kredytową na 14,3 mln zł dotyczącą finansowania zakupu linii produkcyjnej do ekstruzji (wytłaczania) folii. W tym samym miesiącu nabyła ją od firmy Hosokawa Alpine za 3,75 mln EUR, z terminem dostawy na listopad.
– To kluczowa inwestycja dla naszej działalności w najbliższych trzech latach. Szacujemy, że pozwoli nam w tym okresie zwiększyć obroty o 30-35 proc., a zyski o jeszcze większe wartości, o których nie chcę się jeszcze wypowiadać – mówi Grzegorz Tajak.
Podkreśla, że to jedna z najnowocześniejszych tego typu linii w skali globu.
– W Polsce porównywalną instalację posiada tylko jedna firma. Pozwoli nam produkować nowoczesne folie zgodne z normami środowiskowymi wprowadzonymi przez UE. Rozruch planujemy pod koniec 2021 r., a na produkcję na pełnych obrotach liczmy od pierwszych miesięcy 2022 r. – informuje szef ERG.
Projekt jest wart 19,3 mln zł. Do końca czerwca firma ma dostać decyzję w sprawie dofinansowania 35 proc. kosztów.

Unijne wymogi środowiskowe
Z inwestycją w nową linię jest związany projekt, na który spółka pozyskała w 2020 r. z NCBR 1,8 mln zł. Chodzi o wytwarzanie folii z wysoką zawartością tzw. recyklatów wymaganych przez Unię Europejską.
– Wytyczne UE przewidują zawartość surowców z recyklingu w produkcji folii na poziomie 50 proc. Dzięki temu projektowi będziemy w pełni przygotowani do ich realizacji już od 2022 r. i staniemy się jednym z liderów w produkcji nowego typu folii spełniających normy ekologiczne – wyjaśnia Grzegorz Tajak.
Rozwój oferty i eksportu
Erg zapowiada, że zamierza szerzej wejść w rynek folii opakowaniowych barierowych służących do pakowania żywności.
– Wychodzimy z rynków, gdzie panuje duża konkurencja przy niskiej marży. Po wnikliwej analizie zlikwidowaliśmy w 2020 r. wydział wtrysków [przychód z nich stanowił 3 proc. w 2020 r. – red.], a pieniądze ze sprzedaży majątku przeznaczamy na rozwój folii – mówi Grzegorz Tajak.
Spółka także sukcesywnie zwiększa udział eksportu. W 2019 r. wynosił 19,8 proc., w 2020 r. już 21,9 proc., a w ciągu dwóch-trzech lat firma chce dojść do 25 proc.
– Najatrakcyjniejsza jest dla nas Europa Zachodnia. Weszliśmy też na rynki Ameryki Północnej i Południowej. Pandemia nieco spowolniła nasze działania handlowe w tym zakresie – komentuje prezes ERG.