Estończycy zlikwidują posowieckie pomniki

opublikowano: 2007-02-15 11:21

Parlament Estonii przyjął w czwartek ustawę, która umożliwia demontaż "zakazanych budowli", czyli takich, które gloryfikują 50-letnią sowiecką okupację Estonii, w tym pomnik żołnierzy radzieckich w Tallinie.

Parlament Estonii przyjął w czwartek ustawę, która umożliwia demontaż "zakazanych budowli", czyli takich, które gloryfikują 50-letnią sowiecką okupację Estonii, w tym pomnik żołnierzy radzieckich w Tallinie.

Za przyjęciem ustawy, która od dawna wywołuje irytację Rosji, opowiedziało się 46 deputowanych w 101-osobowym parlamencie, przeciwko niej było 44 osoby.

Na mocy ustawy Estończycy będą mogli zlikwidować wywołujący szczególne emocje i kontrowersje monument żołnierza radzieckiego w Tallinie.

Jest on od dawna punktem zapalnym między Estończykami traktującymi go jako symbol 50 lat okupacji sowieckiej a rosyjską mniejszością, która stanowi prawie 30 procent liczącej ok. 1,3 mln ludności Estonii.

Przedstawiciele obydwu stron spotykają się co roku pod pomnikiem 9 maja, w rocznicę zakończenia wojny, na wrogich wobec siebie demonstracjach.

Plany usunięcia tego pomnika zirytowały władze w Moskwie. W sprawie tej krytycznie wypowiedziały się obie izby rosyjskiego parlamentu: Duma i Rada Federacji, do MSZ-u wzywano estońską ambasador, by oficjalnie poinformować, że "zalegalizowanie przez Estonię demontażu pomnika żołnierzy radzieckich będzie brzemienne w skutkach dla stosunków rosyjsko-estońskich".

Ostro potępiając projekt estońskiej ustawy rosyjska Duma Państwowa oświadczyła, że "godzi w pamięć o ofiarach walki z faszyzmem".

Prezydent Rosji Władimir Putin nazwał plany przyjęcia ustawy "całkowicie krótkowzroczną, ultranacjonalistyczną polityką". (PAP/AP,ITAR-TASS)