EuCO chce sanacji

Marcel ZatońskiMarcel Zatoński
opublikowano: 2022-10-14 17:44

Europejskie Centrum Odszkodowań nie wykupiło obligacji. Wnioskuje o sanację, by zachować płynność i utrzymać się na powierzchni.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakich długów nie spłaci EuCO
  • jak spółka z tego się tłumaczy
  • na czym opiera wiarę w powodzenie restrukturyzacji
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Sygnały tego, że jest źle, były już dawno, teraz jest oficjalne potwierdzenie. W piątek po południu notowane na GPW Europejskie Centrum Odszkodowań (EuCO) poinformowało, że wbrew zobowiązaniom nie dokonało częściowego wykupu zapadających tego dnia obligacji (notowanych na Catalyst) i jednocześnie złożyło do sądu wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego, które ma uchronić spółkę przed działaniami wierzycieli.

„Kierując się ochroną interesów klientów i wierzycieli, a także dążeniem do szybkiego wyjścia z trudnej sytuacji, w jakiej w ostatnim okresie znalazła się spółka, podjęto decyzję o wszczęciu procedury restrukturyzacyjnej. Odpowiedni wniosek został już złożony w sądzie. Restrukturyzacja pozwala na ustabilizowanie prawnej sytuacji spółki po to, by móc wyprowadzić ją z kłopotów, kontynuować działalność i w konsekwencji móc rozliczyć się z zaistniałego zadłużenia” — głosi stanowisko EuCO.

Obligacyjny problem

W pierwszym półroczu EuCO miało 17,5 mln zł przychodów, o ponad 30 proc. mniej niż rok wcześniej. Czystego zysku natomiast zanotowało 0,89 mln zł, co oznaczało spadek o ponad 70 proc. Trudną sytuację spółki najwyraźniej widać było jednak w jej pozycji gotówkowej. Na koniec pierwszego półrocza miała zaledwie 1,7 mln zł gotówki i jej ekwiwalentów wobec ponad 10 mln zł rok wcześniej.

Tymczasem 14 października przypadał termin częściowego wykupu wyemitowanych w 2020 r. obligacji. Ich wartość nominalna to obecnie 18 mln zł, spółka miała w piątek wykupić ich część o wartości 1,44 mln zł, a przy okazji wypłacić odsetki. Oprócz tego ma do spłaty przede wszystkim 13 mln zł kredytu w Santanderze zaciągniętego na wykup poprzednich obligacji.

Spółka już wcześniej naruszyła warunki emisji, bo wskaźnik jej długu netto do wyniku EBITDA naruszył bezpieczny poziom. Po podniesieniu stóp procentowych płaciła też znacznie wyższe odsetki — w pierwszym półroczu były wyższe r/r o ponad 50 proc. „O ile na początku roku spółka płaciła z tytułu odsetek od obligacji i kredytu 601 tys. zł, to obecnie odsetki kwartalne wynoszą 911 tys. zł przy malejącym kapitale. Warto w tym miejscu podkreślić, że spółka spłaciła już 32 z 50 mln zł z tytułu obligacji” — tłumaczy EuCO.

Odszkodowawczy dołek

EuCo jest obecnie wyceniane na GPW na zaledwie 5 mln zł — tylko w ciągu ostatniego roku jego kapitalizacja spadła o ponad 75 proc. Spółka działa od 2004 r., a od 2010 r. notowana jest na giełdzie. Zajmuje się uzyskiwaniem odszkodowań w imieniu osób poszkodowanych w wypadkach i ich bliskich. Biznes w ostatnich latach nie szedł dobrze, o co spółka obwinia przede wszystkim czynniki zewnętrzne, głównie pandemię.

„Maksymalne ograniczenie kontaktów międzyludzkich i powiązana z tym niemożność kontaktu agentów z klientami skutkowały znacznie mniejszą liczbą realizowanych spraw. Do tego doszedł także pandemiczny, wielomiesięczny paraliż działalności sądów i wielu innych urzędów, co przełożyło się wprost na dłuższy czas trwania postępowań. Efekty negatywne tego procesu odczuwalne są do dzisiaj. Sprawy nawarstwiły się i wiele z nich do dziś czeka w kolejce do rozpatrzenia” — tłumaczy EuCO.

Przedstawiciele spółki wskazują też, że towarzystwa ubezpieczeniowe wydłużyły czas rozpoznawania spraw i wypłaty odszkodowań. „Wydłużenie przez towarzystwa ubezpieczeniowe procedur rozpoznania spraw, opóźnione wypłaty świadczeń, koszty obsługi wierzytelności instytucji finansowych — to wszystko na tyle zachwiało płynnością spółki, że ostatecznie zdecydowała się na restrukturyzację. Spółka posiada wciąż wysoki potencjał restrukturyzacyjny, zdolność operacyjną i skonkretyzowany plan pokonania problemów płynnościowych. Obecnie w całej grupie EuCO prowadzone są wobec towarzystw ubezpieczeniowych sprawy klientów na łączną przewidywaną kwotę odszkodowań ponad 200 mln zł. W momencie ich zakończenia łączna prowizja EuCO to prawie 50 mln zł” — twierdzi EuCO.