"EUR/PLN w poniedziałek, w godzinach popołudniowych notowany jest w okolicach 4,70, czyli w pobliżu poziomów rozpoczęcia sesji. Zadaniem na ten tydzień dla EUR/PLN jest próba zejścia poniżej tej bariery i pytanie czy się to uda" - powiedział PAP Biznes ekonomista Banku Millennium, Mateusz Sutowicz.
Jego zdaniem zależeć to będzie od zachowania kursu EUR/USD.
"Jeśli kurs EUR/USD będzie zwyżkował, to szansa na pokonanie 4,70 przez EUR/PLN się pojawi. Zachowanie eurodolara będzie natomiast zależne od wtorkowych danych o inflacji z USA. Jeśli pokażą one spadek presji inflacyjnej, to wydaje się nam, że pojawi się ok. 1 centowa przestrzeń dla kontynuacji wzrostów EUR/USD" – dodał.
Jak wskazał ekonomista, lokalnie rynku czeka na zestaw danych krajowych dotyczących bilansu płatniczego oraz szczegółów na temat danych o inflacji.
"W miarę napływu ww. danych oczekuję większej zmienności na parach z PLN i również na EUR/USD" – powiedział Sutowicz.
Dane o inflacji CPI z USA za sierpień br. zostaną opublikowane we wtorek, 13 września o godz. 14.30 czasu polskiego.
Również we wtorek, o 14.00 NBP opublikuje dane na temat wielkości salda obrotów towarowych oraz salda rachunku bieżącego w Polsce za lipiec 2022 r.
Szczegóły odnośnie sierpniowej inflacji w Polsce GUS poda w czwartek, 15 września, o godz. 10.00, a dane o inflacji bazowej NBP - w piątek o 14.00.
O godzinie 15.40 EUR/PLN rośnie o 0,1 proc. do 4,7038, a USD/PLN po spadkach z początku sesji notowany jest w okolicach piątkowego zamknięcia na 4,6510. W tym czasie na rynkach bazowych dolar po porannym osłabieniu (EUR/USD wzrósł do okolic 1,02) wrócił do piątkowego zamknięcia i jest notowany na 1,0113.
RYNEK DŁUGU
"Na krajowym rynku długu mają miejsce spadki rentowności, co ma związek z pojawiającą się coraz większą ilością głosów o zakończeniu cyklu podwyżek stóp. Uważamy jednak, że te spadki rentowności nie będą trwałe z uwagi przede wszystkim na sytuację globalną, gdzie dochodowość budów czy UST rośnie" – powiedział Sutowicz.
Na rynkach bazowych dochodowości 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych spadają o 4 pb. do 3,281 proc., a niemieckich idą w dół o 5,1 pb. do 1,6555 proc.