Starannie przygotowany projekt pozwoli uniknąć problemów zarówno przy pisaniu wniosku, jak i przy rozliczaniu inwestycji.
Leszczyńskie Centrum Medyczne Ventriculus, jak zapewnia jego dyrektor Teresa Baranowska, to jedna z najlepiej zaopatrzonych w sprzęt prywatnych placówek służby zdrowia w kraju. Dzięki wsparciu z funduszy strukturalnych, placówka zrealizowała w ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy inwestycje o łącznej wartości ponad 2,8 mln zł, z czego wysokość dotacji z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to 1,4 mln zł.
Dwa projekty
Ventriculus dwa razy ubiegał się o wsparcie w ramach działania 2.3 Sektorowego Programu Operacyjnego — Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw (SPO WKP). Pierwszy wniosek, dotyczący zakupu sprzętu diagnostycznego oraz informatyzacji przychodni, złożono w I rundzie aplikacyjnej.
— Wartość tego projektu wynosiła prawie 1,1 mln zł, a wysokość wsparcia to 50 proc. tej kwoty. Realizację inwestycji zakończyliśmy w czerwcu 2005 r. Pieniądze otrzymaliśmy 6 grudnia — to był dla nas piękny prezent mikołajkowy — mówi Teresa Baranowska.
Drugi projekt — zakup sprzętu medycznego za blisko 1,7 mln zł — na podpisanie umowy musiał trochę zaczekać. Ventriculus złożył wniosek w ramach czwartego naboru. Urzędnicy nie mieli do projektu żadnych zastrzeżeń, jednak środków, którymi dysponowała wówczas Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), nie wystarczyło dla wszystkich firm.
— Chociaż nie mieliśmy gwarancji otrzymania dotacji, zdecydowaliśmy się na realizację inwestycji. Dopiero niedawno skontaktowali się z nami urzędnicy z PARP z propozycją podpisania umowy o dofinansowanie. Wkrótce złożymy wniosek o płatność końcową. Kwota wsparcia to 50 proc. kosztów inwestycji, czyli 860 tys. zł — mówi Teresa Baranowska.
Sprzęt i satysfakcja
W przypadku Leszczyńskiego Centrum Medycznego, przygotowywaniem wniosków o dofinansowanie zajmowała się specjalistyczna firma doradcza. Jak mówi dyrektor Baranowska, partner zewnętrzny nie jest jednak w stanie wziąć na siebie wszystkich obowiązków z tym związanych.
— Beneficjent musi bardzo starannie przygotować projekt jeszcze przed przystąpieniem do sporządzenia aplikacji. W naszym przypadku wnioski na szczęście nie wymagały żadnych uzupełnień i pomyślnie przechodziliśmy kolejne etapy. Dzięki inwestycjom zrealizowanym przy wsparciu z Unii znacznie wzrosła ranga centrum na wielkopolskim rynku medycznym — zapewnia Teresa Baranowska.