Do zmiany zalecenia Goldman Sachs skłoniły słabszy wzrost gospodarczy w USA, relatywnie lepsze dane makro w strefie euro oraz mniej zawirowań w polityce i w finansach państw strefy euro.
Thomas Stolper, ekonomista z londyńskiego oddziału banku, sądzi, że gospodarka amerykańska będzie rozwijać się poniżej potencjalnego tempa wzrostu przez najbliższe 4 kwartały. Jak wynika z ankiety Bloomberga, analitycy spodziewają się podniesienia stóp przez Fed dopiero w drugim kwartale 2011 r.
Goldman Sachs jest pozytywnie nastawiony do japońskiego jena i franka szwajcarskiego. Japońska gospodarka zdołała wyjść z recesji wcześniej, niż oczekiwały tego rynki, głównie dzięki eksportowi do pozostałych gospodarek azjatyckich – pisze w raporcie Goldman Sachs.
Analitycy banku oczekują dalszego umocnienia franka wobec większości walut, w tym wobec euro, jednak zakres tego ruchu powinien być ograniczony. Frank powinien wzmocnić się do waluty wspólnotowej o 4,5 proc., by w horyzoncie 12 – miesięcznym powrócić do poziomów notowanych obecnie.
W czwartek przed południem za euro płacono 1,2787 USD, o blisko pół centa więcej niż wczoraj. Notowania wspólnej waluty we frankach szwajcarskich sięgnęły 1,3396 CHF, bez zmian w stosunku do wczorajszej sesji.