W handlu tradycyjnym robi się coraz bardziej nowocześnie. Eurocash, największy w Polsce dystrybutor m.in. produktów spożywczych, rusza z platformą internetową, za pomocą której jego klienci będą mogli zamawiać bezpośrednio od producentów. W zależności od towaru zamówienia będzie dostarczał Eurocash lub sam producent. Do tej pory Eurocash umożliwiał kompletowanie przez internet zamówień z mniejszego katalogu produktów dostępnych w jego hurtowniach. To i tak był spory biznes — w ubiegłym roku zamówienia przez internet wygenerowały ponad 3 mld zł obrotów. Teraz katalog będzie znacznie szerszy, a spółka szacuje, że w tym roku internetowe obroty wyniosą 3,5 mld zł.
— Do tej pory przedsiębiorca mógł zamówić do sklepu około 11 tys. produktów. Ich liczba docelowo wzrośnie nawet do pół miliona — mówi Luis Amaral, prezes i główny akcjonariusz Eurocashu.
Dystrybutor chce, by małe sklepy dzięki rzadkim i specjalistycznym produktom, mogły skuteczniej konkurować z dużymi sieciami, zwłaszcza dyskontami w rodzaju Biedronki i Lidla.
— Prognozujemy, że do 2022 r. z naszej platformy — w samym tylko Eurocash Dystrybucja — będzie korzystać już jedna czwarta rynku małoformatowego w Polsce. Wówczas wartość sprzedaży kanałami elektronicznymi powinna wynieść około 6,5 mld zł, platforma będzie również promowana i wykorzystywana w pozostałych jednostkach hurtowych grupy, w tym w hurtowniach cash & carry, w których zaopatrują się m.in. właściciele sklepów ABC — mówi Tomasz Polański, dyrektor generalny Eurocash Dystrybucja.
Z internetowej platformy Eurocashu korzysta obecnie około 10 tys. przedsiębiorców — właścicieli sklepów niezależnych i należących do sieci franczyzowych, których operatorem jest giełdowa spółka. Najliczniejsza z nich to sieć najmniejszych sklepów ABC. Eurocash obsługuje też takie sieci, jak Groszek, Lewiatan, Euro Sklep, Gama czy Delikatesy Centrum. Platforma internetowa Eurocashu początkowo służyła do kompletowania zamówień z hurtowni. Od ubiegłego roku udostępniano na niej zestaw narzędzi dla właścicieli małych sklepów, wykorzystujących geolokalizację i analizę danych (o potencjalnych klientach w promieniu kilku kilometrów od sklepu i aktualnych gazetek promocyjnych pobliskich konkurentów).