Europejskie rynki akcji będą czarnym koniem, jeśli globalny wzrost zaskoczy na plus, a negatywnych niespodzianek nie będzie w sferze polityki, napisali w nocie do klientów stratedzy instytucji. Według nich wyniki spółek ze Starego Kontynentu są najsilniej związane z dynamiką globalnego wzrostu, a tymczasem pozycjonowanie inwestorów jest na tym rynku raczej ostrożne. Specjaliści banku doradzają inwestorom pozycjonować się pod globalne przyspieszenie inflacji, na czym powinny korzystać akcje, dolar, a wśród obligacji relatywnie najlepiej spisywać się powinny te o krótkich terminach zapadalności.
Autorzy raportu utrzymali negatywne podejście do amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych, ze względu na zbyt niskie według nich oczekiwania co do podwyżek stóp procentowych Fedu. Dalej wzmacniać powinien się dolar, jednak po ostatnich komentarzach Donalda Trumpa będą to już wyboiste zwyżki. Pozytywnie stratedzy BofA ML podchodzą także do azjatyckich rynków akcji, zarówno wschodzących, wspieranych przez globalne ożywienie, jak i japońskiego, któremu sprzyjać powinien słaby jen.
