Na europejskich giełdach panuje huśtawka nastrojów. Sesje zaczęły się od spadków, dość szybko sytuacja na rynku zmieniła się na lepsze i indeksy poszybowały powyżej poziomów ostatnich zamknięć. Optymizm inwestorów nie trwał jednak długo. Kolejna fala wyprzedaży mocno osłabiła indeksy. Upływające minuty znów przyniosły zmianę sytuacji. Poprawa nastrojów wiązała się tym razem z wiadomością o rosnących kontraktach na indeksy giełd w USA.
Wśród spółek najmocniej przecenionych w czwartek spółek znalazły się przedstawicielki branży farmaceutycznej. Przed czwartkową sesją szwajcarski koncern Roch poinformował o utworzeniu rezerwy w wysokości 1,2 mld CHF. Pieniądze mają być wykorzystane na wypłatę odszkodowania ustalonego z władzami antymonopolowymi. Spółka byłe jednym z uczestników kartelu ‘witaminowego’. Jej akcje wyraźnie staniały, podobnie jak jej największych rywali, brytyjskiego GlaxoSmithKline i szwajcarskiego Novartis.
Poprawiła się wycena przecenianych ostatnio banków. Zdrożały akcje szwajcarskiego UBS i Deutsche Banku. W środę przedstawiciel Europejskiego Banku Centralnego zachęcał je do skupowania własnych akcji.
O kilkanaście procent drożeją akcje Commerzbanku. Jego prezes zapowiedział poprawę wyników spółki w trzecim kwartale, a dyrektor finansowy ujawnienie do końca miesiąca planu zwolnień w niedochodowym pionie bankowości inwestycyjnej.
Mocno tanieją akcje Reuters Group. Analitycy UBS Warburg obniżyli rekomendację spółki argumentując, że stale traci ona udział w rynku.
O kilkadziesiąt procent spadł kurs Spirent. Brytyjski producent sprzętu telekomunikacyjnego zapowiedział pogorszenie wyników w drugiej połowie roku. Analitycy UBS Warburg obniżyli w czwartek rekomendację papierów spółki.
MD