Europay proponuje karty co-branded
Wiesław Federowicz, nowy dyrektor polskiego przedstawicielstwa Europay International, liczy na dalszy rozwój rynku kart płatniczych w Polsce, lecz — jego zdaniem — same banki opóźniają wprowadzanie nowości na ten rynek.
Obecnie w Polsce funkcjonuje grubo ponad 2 mln kart płatniczych. Z tego produkty Europay zajmują prawie połowę.
— Według szacunkowych danych, wydano dotychczas ok. 280 tys. kart Mastercard i 950 tys. kart typu Maestro/Cirrus — twierdzi Anna Krajewska z NBS, który reprezentuje organizację Europay w Polsce.
Dokładne wyniki handlowe Europaya zostaną opublikowane w połowie marca.
Karty sygnowane znakiem Europay są wydawane przez 12 polskich banków. Jest to wciąż jednak liczba niewielka w porównaniu z ogólną liczbą rachunków bankowych (ok. 7 mln).
W Polsce dominują karty typu debetowego. Banki stawiają na ilość klientów, nie zaś na polepszenie jakości usług — mówi Wiesław Federowicz, dyr. Europay Polska.
Dlatego też nie wierzy on np. w rychłe obniżenie prowizji od transakcji dokonywanych za pomocą kart, ani też na szybkie pojawienie się na polskim rynku nowych produktów (na przykład kart mikroprocesorowych).
Według Wiesława Federowicza, polskie banki same hamują proces wprowadzania na rynek nowości kartowych.
— Jednak przestawienie systemu bankowego na obsługę kart chipowych jest kwestią dość kosztowną i poszczególne banki niechętnie wydawałyby na ten cel pieniądze. We Francji ten proces został sfinansowany przez rząd, na Słowacji wspierał go bank centralny — tłumaczy Federowicz.
— Kwestia wprowadzenia kart z mikroprocesorami nie jest jednak dla Europay punktem honoru — dodaje dyrektor polskiego przedstawicielstwa.
Większym problemem jest powiększająca się liczba fałszerstw, związanych z kartami płatniczymi.
Europay chce wprowadzić na rynek polski, popularne na Zachodzie, programy wspólnych znaków handlowych (co-branded) i pokrewieństwa kart (affinity). Program polega na wydawaniu kart nie tylko przez bank, ale też przez firmę z nim współpracującą, która kartami chciałaby obdarzyć swoich pracowników. Dzięki temu posiadacze kart z logo swojej firmy mogą otrzymywać np. zniżki przy zakupie towarów lub korzystaniu z usług swojego przedsiębiorstwa.
— W Polsce jednak banki nie wyrażają większego zainteresowania tego typu usługami — podkreśla Anna Krajewska.
SG