Popyt jest tak duży, że populacja krokodyli nilowych w Teksasie, skąd m.in. pozyskuje je Padenga Holdings na skóry, zmniejszyła się prawie dwukrotnie. Głównym miejscem odłowów jest dla niej jednak północne Zimbabwe, gdzie Padenga prowadzi krokodyle farmy. Stąd na ubój poszło w minionym roku aż 46 tys. sztuk tych gadów.

Spółka przekazała te informacje chwaląc się wynikami rocznymi wynoszącymi 7 mln USD. Był to 31-procentowy wzrost względem roku poprzedniego.
Dostawy mięsa krokodylego do Europy urosły w ciągu roku o 25 proc. wynosząc 290 ton.