Fabryka innowacji

Marcin BołtrykMarcin Bołtryk
opublikowano: 2015-01-05 00:00

Bosch wycenił pomysły swoich pracowników. Przez 10 lat zaoszczędzili dla firmy 395 mln euro.

Koncern Bosch, producent urządzeń przemysłowych, motoryzacyjnych i dóbr użytkowych oraz technicznego wyposażenia budynków, od 90 lat wykorzystuje pomysłowość swoich pracowników. Władze koncernu podkreślają, że tylko w ostatnich 10 latach oszczędności dzięki wdrażaniu pomysłów zatrudnionych osiągnęły w Niemczech około 395 mln euro. Jesienią 1924 r. założyciel i właściciel firmy Robert Bosch ogłosił wprowadzenie tzw. zakładowych książek życzeń, tworząc tym samym podstawy dla współczesnych metod zarządzania pomysłami pracowników. Celem było „udoskonalenie metod pracy oraz ulepszenie lub obniżenie kosztów produkcji i zarządzania wyrobami” dzięki sugestiom pracowników. Efekty? W 2012 r. Bosch wypłacił pracownikom za pomysły 7,7 mln euro premii, a osiągnięte dzięki wdrożeniu ich pomysłów oszczędności oszacowano na 33 mln euro.

— Pomysłowość pracowników znacząco wspiera naszą innowacyjność. Doświadczenie, kreatywność i pomysły pracowników przyczyniają się do poprawy naszej konkurencyjności i do ulepszania produktów. Często są to małe usprawnienia, wykraczające poza zakres codziennych zadań zgłaszających, ale mają duże znaczenie w procesie ciągłego doskonalenia produkcji. W zgłaszaniu takich pomysłów pomaga kultura pracy, w której ceniona jest różnorodność, swoboda myślenia i kreatywność — twierdzi Christoph Kübel, członek zarządu i dyrektor ds. personalnych w spółce Robert Bosch. Oprócz korzystania ze spontanicznych rozwiązań racjonalizatorskich Bosch stawia także na aktywne, systematyczne „wytwarzanie” pomysłów.

— Pozyskiwanie pomysłów wykracza u nas poza samo przyjmowanie propozycji usprawnień. Podczas organizowanych przez nas warsztatów koordynatorzy uczą się aktywnego motywowania pracowników za pomocą metod wspierających kreatywność. Portale wiedzy, doradztwo, sieci, warsztaty i podnoszenie kwalifikacji przynoszą stały napływ pomysłów i usprawnień — opowiada Peter Schmid, odpowiedzialny w Boschu za zarządzanie pomysłami.

Zgłaszane w każdym zakładzie Boscha pomysły racjonalizatorskie mogą dotyczyć optymalizacji działań, poprawy jakości produktów, zapobiegać marnotrawstwu lub chronić środowisko. Zgłoszenia nie muszą być związane bezpośrednio z zakresem wykonywanych przez pracownika zadań. Jeżeli zrealizowana propozycja pozwoli firmie zaoszczędzić pieniądze, to pomysłodawca otrzymuje premię. Może ona wynieść nawet 150 tys. euro. Najwyższą indywidualną premię za pomysł racjonalizatorski przyznano w zakładzie w Lohr. Pracownicy odlewni wynaleźli prostą i niedrogą metodę tlenowego oczyszczania rur, którymi płynie ciekła stal. Wcześniej zablokowane rury powodowały częste awarie, a w związku z tym przestoje dalszej obróbki stali. Pracownicy wprowadzili ulepszenie, nie myśląc nawet o tym, że otrzymają za swój wynalazek premię.