Farmacja domaga się okresu przejściowego...

Wiktor Krzyżanowski
opublikowano: 2001-03-28 00:00

Inflacja spadnie do 6 proc.

W pierwszej połowie lutego ceny żywności wzrosły, ale nieznacznie: 0,1 proc. w stosunku do drugiej połowy lutego i 0,2 proc. w skali miesiąca. Dane te nikogo nie zaskoczyły i nic nie wniosły do obrazu sytuacji makroekonomicznej.

Ceny żywności utrzymują się na grudniowym, dość niskim poziomie. Ekonomiści twierdzą, że popyt wewnętrzny wciąż jest bardzo słaby, a to efekt restrykcyjnej polityki monetarnej. Z kolei członkowie Rady Polityki Pieniężnej uważają, że przyczyną słabnącej dynamiki wzrostu gospodarczego w Polsce jest brak reform strukturalnych, wstrzymywanie prywatyzacji i nieskuteczna polityka rządu.

Popyt jednak spada dramatycznie. Do tego stopnia, że w lutym wywołało to spadek cen żywności, które są bardzo mało elastyczne. Przedsiębiorstwom coraz trudniej znaleźć rynki zbytu za granicą i obniżają ceny oraz zmniejszają produkcję. Jeżeli ta tendencja w cenach żywności utrzyma się, inflacja po marcu spadnie do około 6 proc. To nie jest jednak powód do wielkiej radości. Gospodarka nie lubi raptownych zmian. Cena sukcesu w walce z inflacją może być jednak ogromna. Jej zdławieniu towarzyszyć będzie drastyczny spadek tempa wzrostu gospodarczego.