Fasty chcą kupić Uniontex

Krzysztof Kluska
opublikowano: 2000-10-10 00:00

Fasty chcą kupić Uniontex

Firmą zainteresowaną zakupem łódzkiego Uniontexu, jednego z największych producentów włókien bawełnianych, jest jego konkurent — białostockie Fasty.

Firma Uniontex z Łodzi niebawem przejdzie w prywatne ręce. Agencja Prywatyzacji wystawiła na sprzedaż około 93 proc. jej akcji. Jednym z kandydatów do ich objęcia są Białostockie Zakłady Przemysłu Bawełnianego Fasty.

— Jesteśmy zainteresowani zakupem całego pakietu akcji Uniontexu, jaki oferuje Skarb Państwa. Konsolidacja dwóch dużych firm z branży pozwoli na utworzenie przedsiębiorstwa, które będzie mogło stanowić konkurencję dla polskich i zagranicznych firm z branży bawełnianej — mówi Wojciech Topiński, prezes BZPB Fasty Holding.

Stawka na czas

Uniontex szybko potrzebuje wsparcia finansowego. Nie przyniosły rezultatu działania zarządu spółki, polegające na redukcji zatrudnienia i sprzedaży nieruchomości

— Im szybciej pozyskamy partnera, tym lepiej dla nas — uważa Zbigniew Mikłaszewicz, prezes Uniontexu.

— Dzięki połączeniu obu podmiotów koszty produkcji mogłyby zostać znacznie obniżone, a różne zaplecza produkcyjne, jakie posiadają firmy, pozwoliłyby uniknąć kosztownej modernizacji parków maszynowych — dodaje Wojciech Topiński.

Wcześniej szacowano, że modernizacja parku maszynowego Uniontexu pochłonie 5 mln USD (22,5 mln zł).

Nie tylko Fasty

W branży mówi się, że walorami Uniontexu są zainteresowane jeszcze dwa podmioty. Które — nie wiadomo. Według Dariusza Wojtaszka, rzecznika Agencji Prywatyzacji, w tym tygodniu powinny wpłynąć wiążące oferty.

— Po ich weryfikacji przystąpimy do rokowań — informuje Dariusz Wojtaszek.

Zgodnie z planami Agencji Prywatyzacji, przekształcenia własnościowe Uniontexu powinny zakończyć się jeszcze w tym roku.