FERK wychowa nowe pokolenie inwestorów

Wiktor Szczepaniak
opublikowano: 2004-01-15 00:00

Działająca od roku Fundacja Edukacji Rynku Kapitałowego (FERK) uczy, jak oszczędzać i inwestować swoje pieniądze.

Powołana przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie fundacja stawia sobie za cel popularyzację wiedzy o rynku kapitałowym, ze szczególnym uwzględnieniem rynku giełdowego.

— Powinniśmy uczyć się sztuki inwestowania, bo współczesny świat opiera się na wiedzy i pieniądzach, a więc na edukacji i mądrych inwestycjach — mówi Piotr Szeliga, wiceprezes warszawskiej giełdy oraz przewodniczący Rady Fundacji FERK.

Fundacji głównie zależy na edukowaniu młodzieży. Władze FERK podkreślają, że to od niej zależy rozwój i przyszłość polskiej gospodarki. Ale nie tylko. Fundacji zależy na dotarciu do wszystkich grup wiekowych. Jej celem jest uświadomienie potencjalnym inwestorom, że giełda nie jest zarezerwowana dla wąskiego grona specjalistów.

— Giełda jest bardzo demokratyczną instytucją — każdemu umożliwia inwestowanie, każdemu daje szanse na zysk: bogatym instytucjom, takim jak obracające miliardami fundusze emerytalne, jak i przeciętnej polskiej rodzinie, mogącej przeznaczyć na inwestycje kilkadziesiąt złotych na miesiąc — dodaje wiceprezes Giełdy Papierów Wartościowych.

Edukacja przez internet

Do najpopularniejszych programów edukacyjnych fundacji należy Szkolna Internetowa Gra Giełdowa organizowana wspólnie z Kancelarią Prezydenta w ramach przedsięwzięcia „Internet w Szkołach”.

— W drugiej edycji gry wzięło udział ponad 600 trzyosobowych zespołów uczniowskich ze szkół średnich całej Polski — cieszy się Piotr Szeliga.

Uczestniczące w zabawie zespoły młodych inwestorów dostają wirtualny kapitał (100 tys. zł), który mogą inwestować w ak- cje lub zakładać lokaty bankowe. Wygrywa zespół, który osiągnie najwyższą stopę zwrotu z inwestycji.

Ważne www.gpw.pl

Internet w działaniach edukacyjnych wykorzystuje też szeroko sama giełda. Za jego pośrednictwem oferuje m.in. udział w elektronicznej wersji Szkoły Giełdowej dla początkujących inwestorów. Szkoła Giełdowa prowadzona jest ponadto w tradycyjnym systemie wykładowczym we współpracy z ośrodkami akademickimi i biurami maklerskimi z różnych miast. Piotr Szeliga mówi, że FERK chciałby w tym roku przejąć prowadzenie Szkoły Giełdowej od GPW, by uzupełnić ofertę edukacyjną fundacji i odciążyć giełdę.

Giełdzie można ufać

— Świadomość społeczna w zakresie giełdy i rynku kapitałowego jest głęboko niezadowalająca. Wielu ludzi uważa, że giełda to podejrzane miejsce, zarezerwowane dla wąskiego kręgu osób — mówi Piotr Szeliga.

FERK organizuje dla młodzieży wizyty na giełdzie oraz praktyki studenckie.

— Programy edukacyjne dotyczące oszczędzania i inwestowania powinny być realizowane od szkoły podstawowej, przez szkołę średnią i studia, a specjalne programy edukacyjne powinny być skierowane także do dorosłych — dodaje.

Potrzebę edukacji dorosłych uzasadnia m.in. tym, że od wielu lat nie zmienia się w Polsce liczba indywidualnych rachunków inwestycyjnych prowadzonych przez biura maklerskie.

— Trzeba edukować tych, którzy nie mają rachunków, czyli potencjalnych inwestorów, a także tych, którzy je mają, ale z nich nie korzystają. Aktywnych inwestorów nie trzeba już edukować, lecz informować — przekonuje.

Fundacja ma nowe pomysły — m.in. na cykl programów telewizyjnych o zarządzaniu domowym budżetem, a także na wprowadzenie do szkół podręczników do matematyki z ćwiczeniami operującymi na realnych przykładach, związanych z inwestowaniem. Zdaniem Piotra Szeligi, w Polsce brakuje profesjonalnych i przystępnych materiałów edukacyjnych dotyczących rynku kapitałowego, zarówno dla uczniów, jak i dla nauczycieli.

Uczmy się od Ameryki

Piotr Szeliga nie ukrywa, że FERK wzoruje się na działającej w USA od wielu lat fundacji założonej przez Securities Industry Association (SIA). Wirtualna gra giełdowa dla młodzieży jest polską wersją amerykańskiej Stock Market Game. Dodaje jednak, że działalność FERK powinna być — tak, jak jej amerykańskiego odpowiednika — finansowana przez największych uczestników rynku kapitałowego. Dlatego powinna się oddzielić od GPW, założyciela i głównego mecenasa fundacji. Ale do tego potrzebni będą sponsorzy. FERK zamierza ich szukać wśród instytucji polskiego rynku kapitałowego.

Jeśli to się uda, fundacja będzie reprezentować wspólne interesy całego rynku kapitałowego i zapewni systemowe podejście do promowania rynku kapitałowego w Polsce.