Toczyły się jednak pod znakiem braku zdecydowania ze strony inwestorów, którzy nie byli w stanie wybrać bardziej wyrazistego kierunku dla indeksów co przejawiało się w ich falowaniu.
Zdaniem, cytowanych przez agencje analityków, zauważalne było wyczekiwanie najdalsze publikacje wyników spółek za miniony kwartał. Szczególne nadzieje wiąże się z raportami detalistów, oczekując, że potwierdzą wzmocnienie popytu konsumenckiego. Uwagę handlujących przykuwać będą zwłaszcza sprawozdania finansowe takich gigantów jak Wal-Mart Stores, Macy’s i Nordstrom, które mają zostać upublicznione jeszcze w tym tygodniu. Z kolei raport Home Depot przewidziany jest na 19 listopada.
Mimo ostatnich lepszych danych z rynku pracy, większość ekonomistów spodziewa się, że Rezerwa Federalna odroczy początek ograniczania środków na stymulację pieniężną do marca. Prognozuje się, że na posiedzeniu 18-19 marca FOMC zredukuje środki na skup obligacji z obecnych 85 do 70 mld USD miesięcznie.
Spośród kwotowanych spółek wzięciem cieszyły się w poniedziałek walory Transocean. Spółka zgodziła się na propozycję udziałowy, miliardera Carla Icahna na wypłatę dywidendy w kwocie około 1,1 mld USD. Dodatkowo firma poparła dwóch proponowanych przez Icahna członków rady dyrektorów, która ma zostać ograniczona z 14 do 11 przedstawicieli.
Spektakularna, bo sięgająca ponad 25 proc. aprecjacja stała się udziałem papierów ViroPharma. Wspięły się one na najwyższy poziom od kwietnia 2000 r. Było to zasługą informacji, że irlandzka spółka Shire zapłaci po 50 USD gotówką za każdy amerykańskiego przedstawiciela sektora farmaceutycznego, którego leki wykorzystywane są w terapii chorób rzadkich.
Na finiszu sesji indeks DJ IA rósł o 0,14 proc. Wskaźnik S&P500 zyskiwał 0,07 proc. zaś Nasdaq rzutem na taśmę wzrósł aż o… 0,01 proc.