Fińska spółka rośnie i wierzy w polski rynek

Łukasz OstruszkaŁukasz Ostruszka
opublikowano: 2020-09-20 22:00

Właściciel zapewniającej dostawę jedzenia aplikacji Wolt rozszerza działalność w Polsce i mocno wierzy w potencjał naszego rynku.

— Współpracujemy też z blisko tysiącem kurierów. Najmłodsi mają 16 lat, najstarsi są już na emeryturze, a jedna z nich ma blisko 70 lat. Wśród kurierów są również osoby z zagranicy, które mają pozwolenie na pracę, ale zdecydowana większość to Polacy — mówi Agata Polityło, p.o. general managera w Wolt Polska.

Relacjami z lokalami gastronomicznymi, logistyką dostaw, marketingiem i centrum obsługi klienta zajmuje się zespół w warszawskim biurze fińskiej spółki. Pracuje w nim ponad 40 osób, ale ponoć trwa rekrutacja na kolejne posady. Pandemia, która jednych pogrążyła, dla innych okazała się szansą na wzrost. Zamknięci w domach ludzie zaczęli w końcu korzystać z dowozów, a te niejednokrotnie były kroplówką podtrzymującą właścicieli knajp.

— W tym roku odnotowaliśmy zdecydowany wzrost wolumenu i wartości zamówień. Nie ujawniamy konkretnych liczb, ale mogę ujawnić, że chodzi o dwucyfrowe wartości. W branży food delivery okres największych zamówień przypada na jesień i zimę, ale w tym roku rozciągnął się na kolejne miesiące — przyznaje Agata Polityło.

W minionym tygodniu nawiązanie współpracy z Woltem ogłosiła sieć sklepów SPAR. Kurierzy zapewnią obsługę dostaw zakupów, co będzie trzecim kanałem sprzedaży sieci — po sklepie stacjonarnym i e-sklepie. Na początek z usługi skorzystają mieszkańcy Warszawy, ale po zakończeniu pilotażowego programu będą dodane kolejne miasta. Koszt dostawy będzie stały niezależnie od miejsca i wyniesie 9,99 zł. Od momentu zamówienia do odebrania zakupów ma minąć maksymalnie 35 minut.

— Polski rynek jest dość konkurencyjny na tle pozostałych, bo działa na nim nawet 4-5 dużych graczy. Prognozy zakładają, że rok do roku wartość globalnego rynku dostaw jedzenia będzie rosła nawet o 8 proc. Spodziewam się, że w Polsce wzrost będzie nawet wyższy. Już obecnie nasz rynek jest wart około 1,3 mld zł. Szczególnie dynamiczny rozwój możemy obserwować w segmencie e-grocery, gdzie stale rośnie liczba użytkowników — prognozuje Agata Polityło.

Na razie aplikacja ma ofertę w sześciu polskich miastach, w tym Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu i Krakowie. Od października kurierzy pojawią się również w Poznaniu. Co ciekawe — w porównaniu z innymi krajami dużą popularnością cieszą się u nas restauracje wegańskie i wegetariańskie — na platformie Wolt stanowią już nawet 10 proc. wszystkich lokali.