Firm w restrukturyzacji szybko przybywa

Jarosław KrólakJarosław Królak
opublikowano: 2023-07-03 20:00

Ubiegłoroczny rekord - 2739 rozpoczętych postępowań - już w tym roku może zostać pobity. Restrukturyzacja ratuje przed bankructwem głównie jednoosobowe działalności.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Zamiast bankructwa – walka o utrzymanie się na powierzchni z wykorzystaniem postępowania restrukturyzacyjnego. To coraz częstszy scenariusz wybierany przez niewypłacalne przedsiębiorstwa. Restrukturyzacji przybywa lawinowo od 2020 r. Towarzyszy temu spadek liczby ogłaszanych bankructw.

Rekord padł w ubiegłym roku - postępowanie restrukturyzacyjne otworzyło 2739 firm, o 26 proc. niż w 2021 r. (1888). Dla porównania: w 2020 r. było ich tylko 800, a w 2019 r. 465.

W tym roku dynamika jest nawet większa. Według raportu firmy Coface dotyczącego niewypłacalności w I kwartale 2023 r. zarejestrowano 1252 postępowania restrukturyzacyjne i upadłościowe (sądowe i pozasądowe), co stanowiło aż 45,5 proc. wszystkich niewypłacalności z 2022 r. Coface podaje, że wśród dużych przedsiębiorstw z obrotami powyżej 150 mln zł, które zdecydowały się wejść na ścieżkę likwidacji lub restrukturyzacji, były np. Elektrix (sprzedaż energii), Rzeszowskie Zakłady Drobiarskie RES-DROB (przetwórstwo mięsne), Agrochemia (produkcja nawozów) i FM Bravo (produkcja mebli).

- Od kilku lat obserwujemy wzrost zainteresowania niewypłacalnych firm postępowaniem restrukturyzacyjnym, którego celem jest zawarcie układu z wierzycielami. W 2022 r. zanotowano ich rekordowo dużo. To dowodzi atrakcyjności i skuteczności tej drogi ratunku – mówi Jarosław Nowrotek, prezes Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej (COIG).

W ubiegłym roku dłużnicy najczęściej występowali o restrukturyzację w ramach uproszczonego postępowania o zatwierdzenie układu (90,6 proc.). Pozostałe ścieżki wybierano rzadko: przyśpieszone postępowanie układowe 4,2 proc., sanacyjne 3,8 proc., a układowe 1,4 proc. Aż 61 proc. wszystkich restrukturyzacji dotyczyło indywidualnych działalności gospodarczych, 17,4 proc. zainicjowały spółki z o. o.

Co piąta firma (481) wszczynająca restrukturyzację była z branży handlowej. Na kolejnych miejscach plasują się: rolnictwo (423 gospodarstwa), przetwórstwo przemysłowe (302 firmy), transport (241) i budownictwo (213).

Co jest przyczyną narastania problemu niewypłacalności?

- Głównym powodem są coraz wyższe ceny, co przekłada się na niższy popyt, oraz rosnące koszty. Problemy z wypłacalnością mają zwłaszcza firmy z kredytami. Bardzo mocno odczuwają niedawną serię podwyżek stóp procentowych i szybciej stają się niezdolne do regulowania zobowiązań. Niestety w tym roku sytuacja będzie się pogarszać – uważa Jarosław Nowrotek.