Już we wrześniu fabryki Forda w Rumunii przerwą produkcję na tydzień. Amerykański koncern tłumaczy decyzję słabym popytem na auta w Europie.
W 2008 roku Ford przejął rumuńską spółkę Automobile. W ubiegłym roku rozpoczął tam produkcję modelu B-Max. Obecnie z jego linii zjeżdża tam 370 aut dziennie i 1000 silników.