France Telecom jest coraz bliżej TPSA

Tomasz Siemieniec
opublikowano: 2000-05-22 00:00

France Telecom jest coraz bliżej TP SA

Francuzi proponują więcej, ale oferta Włochów może kryć niespodziankę

KLUCZ DO CENTERTELA: Paweł Rzepka, prezes TP SA, wiele razy deklarował, że zależy mu na tym, aby Centertel stał się wyłączną własnością kierowanej przez niego firmy. O tym, czy zrealizuje ten plan tak naprawdę zdecyduje jednak Emil Wąsacz, szef MSP. W zależności od tego, kogo wybierze na inwestora Telekomunikacji, szefowi TP SA będzie łatwo lub bardzo trudno zrealizować zamiary wobec Centertela. fot. BS

Wiele wskazuje na to, że 35 proc. akcji TP SA trafi w ręce France Telecom. Resort skarbu dziś oficjalnie ogłosi, kto zostanie inwestorem strategicznym polskiego telekomu. Jeśli brać pod uwagę tylko wstępne oferty cenowe, to Francuzi rzeczywiście są zdecydowanym faworytem. Jednak fakt, że resort skarbu tak długo zastanawia się nad wyborem, oznacza, że Włosi mogą przebić propozycję francuskiego operatora.

Resort finansów wie już z kim będzie uzgadniać ostatnie szczegóły transakcji sprzedaży 35 proc. TP SA. MSP prawie na pewno wybrało France Telecom.

Dotychczas jednak — Emil Wąsacz, szef MSP, oficjalnie powiedział tylko tyle, że oferty złożone przez France Telecom i Telecom Italia są porównywalne. Nie ma jednak wątpliwości, że podobieństwo to nie dotyczy wstępnej oferty cenowej. Te różnią się diametralnie. Francuzi za 35 proc. TP SA zaproponowali 4,1 mld USD (blisko 18,5 mld zł), czyli około 38 zł za akcję. Włosi proponują wstępnie o 1 mld USD (4,5 mld zł) mniej — około 29 zł za akcję.

Nie oznacza to jednak, że nie mogą zapłacić sporo więcej. Tak się stanie, gdy MSP przystanie na warunki postawione przez Telecom Italia. Prawie na pewno chodzi tutaj o możliwość objęcia pełnej kontroli nad PTK Centertel.

Zabezpieczanie tyłów

Nieoficjalnie mówi się, że przedstawiciele Telecom Italia domagali się wręcz pisemnego oświadczenia od France Telecom, że w razie przegranej w przetargu francuski operator odsprzeda im swój 34 proc.-pakiet akcji Centertela.

— Nie wyobrażam sobie nawet, aby Francuzi mogli złożyć taką deklarację — mówi analityk londyńskiego banku.

Dwóch na Centertela

Z drugiej strony jednak, można być wręcz pewnym, że Włosi zabiegając o kupno 35 proc. TP SA, za cel stawiają sobie przejęcie w całości Centertela, a o wiele mniej zależy im na biznesie telefonii stacjonarnej, należącym do polskiego operatora. Trudno się zatem dziwić, że mając takie priorytety chcieliby być pewni, że FT w razie przegranej sprzeda im udziały w Centertelu.

Ta filozofia jest zgodna ze światowymi trendami. Duże telekomy inwestują teraz w telefonię mobilną oraz Internet. Tradycyjna telekomunikacja traci systematycznie na znaczeniu. Wiedzą o tym Włosi i Francuzi, ale wie też zarząd TP SA.

W lutym 2000 r. Paweł Rzepka, szef polskiego operatora, zapowiedział, że to właśnie jego spółka będzie dążyła do skupienia wszystkich udziałów Centertela we własnych rękach. Wydaje się, że France Telecom mógłby pójść na takie rozwiązanie, Włosi — raczej nie.

— Chcemy mieć pełną kontrolę nad Centertelem. To najlepsze rozwiązanie dla tej spółki. Będziemy dążyć do takiego rozwiązania bez względu na to, kto zostanie naszym inwestorem — deklarował w marcu 2000 r. Paweł Rzepka.

Trudna decyzja

Minister Wąsacz musiał zdecydować, czy powinien skorzystać z oferty Włochów, czy też za (nieznacznie) mniejsze pieniądze wybrać Fracuzów, którzy pewnie odsprzedadzą swoje udziały w Centertelu TP SA.

Dziś poznamy odpowiedź.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface