Pellerin wpadła w tarapaty, kiedy powiedziała w programie telewizyjnym, że niedawno jadła lunch z Modiano. Na pytanie, która z powieści noblisty jest jej ulubioną, Pellerin wyznała, że nie czytała żadnej.

- Nie mam problemu przyznać się, że nie miałam czasu na czytanie przez ostatnie dwa lata - powiedziała francuska minister kultury.
Zanim zaczęła kierować resortem kultury, Pellerin była ministrem innowacji i gospodarki cyfrowej.
