Francuzi chcą kupić śląski cukier

Katarzyna Kozińska
opublikowano: 1999-09-09 00:00

Francuzi chcą kupić śląski cukier

BYŁ POMYSŁ: Adam Sebzda, prezes Śląskiej Spółki Cukrowej, chciał utworzyć z cukrowni trzy regionalne grupy, które funkcjonowałyby jako spółki akcyjne. fot. ARC

W piątek rozpocznie się prywatyzacja Śląskiej Spółki Cukrowej, jedynego z czterech krajowych holdingów cukrowych, który zostanie sprzedany inwestorowi w całości. O cukrownie z tej grupy powalczą dwaj znaczący inwestorzy zagraniczni: francuska grupa Saint Louis Sucre oraz niemiecki koncern Sźdzucker.

W piątek Ministerstwo Skarbu Państwa ma ogłosić przetarg na sprzedaż akcji Śląskiej Spółki Cukrowej. W ten sposób rozpocznie się prywatyzacja ostatniej grupy cukrowni działających w holdingach cukrowych. Skarb Państwa zdecydował, że spółka śląska — jako jedyna z czterech spółek cukrowych — zostanie sprzedana w całości. W opinii inwestorów zagranicznych zainteresowanych prywatyzacją krajowych cukrowni, jest to największa zaleta tej prywatyzacji. Za jednym zamachem inwestor przejmie bowiem 16 cukrowni, podczas gdy pozostałe holdingi przekształcane są w grupach regionalnych.

Niemcy kontra Francuzi

Swojego zainteresowania śląskimi cukrowniami nie ukrywają inwestorzy, którzy do tej pory jeszcze nie kupili w Polsce żadnego zakładu. Dlatego zależy im na przejęciu od razu16 fabryk. Udział w przetargu zadeklarowała już francuska grupa Saint Louis Sucre. Prawdopodobnie ofertę złoży też inny francuski koncern — Erydania Beghin Say i niemiecki Pfeifer und Langen, który kilka miesięcy temu kupił od holdingu Cukrownię Głogów.

Jednak obserwatorzy rynku cukru spodziewają się, że w finale negocjacji o Śląsk Saint Louis Sucre będzie rywalizować z potężnym niemieckim koncernem spożywczym Sźdzucker.

Pewni swego

Szefowie francuskiej spółki są pewni poparcia ze strony plantatorów i pracowników cukrowni śląskich. Twierdzą, że Niemcy są znani z radykalnych posunięć wobec załóg restrukturyzowanych cukrowni.

Inwestorzy nie chcą ujawnić, ile dokładnie skłonni są zapłacić za śląskie cukrownie. W przypadku innych zakładów jest to średnio ponad 3,1 tys. zł za każdą tonę kwoty cukrowej. Wlicza się w to już wartość wynegocjowanych pakietów.